Samolot należał do 617. dywizjonu RAF i stacjonował na pokładzie lotniskowca HMS Queen Elizabeth, który powracał do macierzystej bazy z pierwszego rejsu operacyjnego. Na razie brak informacji o przyczynach wypadku – mają one zostać ustalone przez specjalnie powołaną do tego komisję, która już rozpoczęła swoje prace. Brytyjski resort obrony nie poinformował o wstrzymaniu lotów swoich F-35B.

Jest to pierwszy utracony przez Wielką Brytanię samolot tego typu. Dotychczas w historii programu utracono cztery F-35B – trzy z nich należały do Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, a jeden Japońskich Powietrznych Sił Samoobrony. Dodatkowo dwa inne egzemplarze US Marine Corps odniosły poważne uszkodzenia. W październiku Brytyjczycy świętowali przekroczenie nalotu 10 000 godzin przez swoją flotę maszyn tego typu.

Czytaj więcej

Brytyjskie lotniskowce w komplecie. Prince of Wales wchodzi do służby

Do 2025 r. Londyn ma otrzymać wszystkie zamówione dotychczas 48 maszyn. W ramach II fazy programu Brytyjczycy planują zamówić kolejnych 90, jednak dotychczas nie upubliczniono harmonogramu tego przedsięwzięcia.

W czerwcu 2019 r. brytyjskie F-35B przeszły chrzest bojowy – maszyny należące do 617. dywizjonu przebazowano do bazy Akrotiri na Cyprze, skąd wykonały kilka lotów bojowych nad Syrią i Irakiem. W czerwcu 2021 r. ponownie samoloty uczestniczyły w boju – tym razem operowały nad obszarem obydwu wspomnianych państw startując z pokładu lotniskowca HMS Queen Elizabeth, który wówczas operował na wodach Morza Śródziemnego.