Materiał powstał we współpracy z Raytheon
Materialnym symbolem zaangażowania Amerykanów w obronę polskiego nieba jest oczywiście antybalistyczny system Patriot, ale wpływy technologicznej korporacji RTX, z główną kwaterą w Arlington, do której należy Raytheon, sięgają nad Wisłą znacznie szerzej.
Współpraca przemysłowa i wejście do polskich spółek zbrojeniowych elementów korporacyjnej kultury Raytheon trwale zmieniły styl pracy w rodzimych przedsiębiorstwach. Koncern wprowadzał też w wielu firmach modele zarządzania wielkimi projektami i zachęcał kadrę i menedżerów znad Wisły do innowacyjnych zmian i rozwijania osobistych kompetencji.
RTX odpowiada na zagrożenia
Ponieważ do dobrze już rozpoznanych, „starych” zagrożeń w przestrzeni powietrznej, wraz z wojną w Ukrainie dołączają wciąż nowe, skuteczność zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej (IAMD) pozostaje kluczową potrzebą, ale też wyzwaniem sił zbrojnych na całym świecie.
To, że przeciwnicy wolnego świata zademonstrowali w starciach, m.in. nad Dnieprem, zdolność do złożonych ataków z wykorzystaniem różnorodnego zestawu efektorów, w tym dronów, pocisków manewrujących, różnych typów samolotów czy pocisków balistycznych, nie pozostało bez odpowiedzi. – Raytheon reaguje i jest gotowy wyjść naprzeciw klientom, sojusznikom i partnerom, którzy dziś potrzebują szeregu zaawansowanych możliwości i środków odstraszania i – gdy zajdzie potrzeba – reagowania, czyli neutralizowania wrogich zagrożeń i odpierania ataków – podkreślają szefowie Raytheon.