Superpocisk uzbroi polskie fregaty i tarczę „Wisła"

W środę podczas Międzynarodowego Salonu Obronnego w Kielcach Polska Grupa Zbrojeniowa i rakietowy koncern MBDA UK podpisały umowę o współpracy przy projektowaniu, rozwoju i produkcji nowego precyzyjnego pocisku CAMM-MR nazywanego dziś roboczo Future Common Missile.

Publikacja: 06.09.2023 14:40

Start pocisku przeciwlotniczego CAMM-ER.

Start pocisku przeciwlotniczego CAMM-ER.

Foto: MBDA.

Przyszła rakieta o zasięgu przekraczającym 100 km i osiągająca pułap 20 km ma być podstawowym orężem przeciwlotniczym przyszłych fregat wielozadaniowych Miecznik. Będzie także efektorem niskokosztowym przeznaczonym dla tarczy powietrznej średniego zasięgu Wisła, który stosowany będzie wymiennie z zaawansowanymi technologicznie i bardzo drogimi pociskami PAC-3 MSE Lockheed Martin.

- Uczymy się na doświadczeniach Ukrainy. Musimy przygotować się do obrony przez różnymi środkami walki powietrznej stosowanymi przez agresorów. Nie zawsze potrzebny będzie do neutralizacji zagrożenia w przestrzeni powietrznej wyrafinowany technologicznie pocisk PAC-3 MSE. Wetdy dowódcy sięgną po FCM/CAMM-MR - mówi gen. Michał Marciniak, pełnomocnik ministra obrony narodowej ds. budowy zintegrowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.

Budowanie kompetencji

Nowa rakieta określana także jako CAMM-MR nie będzie produktem licencyjnym ale zaprojektowanym w ramach partnerskiej współpracy MBDA UK i spółek PGZ – podkreśla gen Marciniak. Skąd kompetencje rakietowe w rodzimej zbrojeniówce?

– Podciągniemy je z chwilą przejęcia od Brytyjczyków technologii produkcji innych pocisków obrony powietrznej MBDA, czyli rakiet krótkiego zasięgu CAMM-ER. Właśnie ten podstawowy licencyjny oręż dla tarczy powietrznej krótkiego zasięgu „Narew" został już pierwszego dnia targów zbrojeniowych w Kielcach zakontraktowany w liczbie „zdecydowanie powyżej tysiąca sztuk" – jak zapewnia gen Marciniak.

Czytaj więcej

Kieleckie targi MSPO zbrojne rakietami

Wiceprezes Agencji Uzbrojenia potwierdza, że umowa z MBDA UK przewiduje głęboki transfer technologii pocisków CAMM-ER do firm PGZ łącznie z najcenniejszymi, krytycznymi rozwiązaniami systemów naprowadzania rakiet i konstrukcji inteligentnych głowic bojowych. Rodzima zbrojeniówka pozyska też know-how niestandardowych wyrzutni iLouncher zapewniającym pociskom możliwość tzw. zimnego startu.

Miliardy dla „Narwi"

Według ustaleń Radaru wartość podpisanego we wtorek kontraktu na wyposażenie i uruchomienie tarczy krótkiego zasięgu Narew sięga ok. 54 mld zł, z czego ok. 25 mld to wartość zamówionych 138 wyrzutni. Reszta to należność za licencyjne pociski CAMM-ER.

materiały prasowe

Już wiadomo, że produkcja i rozwój technologiczny wyrzutni powierzony zostanie Wojskowym Zakładom Uzbrojenia w Grudziądzu, znanym dotąd przede wszystkim z modernizacji i „westernizacji" porosyjskich systemów rakietowych pozostałych w arsenałach po rozpadzie Układu warszawskiego. Nowe kompetencje w dziedzinie budowy rakiet będą intensywnie budowane w oparciu o brytyjskie doświadczenia głównie w skarżyskim Mesko i stołecznym PIT-Radwarze, czołowych spółkach amunicyjnych i technologicznych PGZ.

- W dziedzinie technologii rakietowych nie startujemy od zera, wykorzystamy również doświadczenia w budowie zestawów Piorun, czy wyrzutni do systemu Patriot – i spory dorobek badawczy kluczowych instytutów wojskowych i politechnik – twierdzi Marek Borejko, dyrektor Biura Projektów Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej PGZ.

MON

Brytyjscy specjaliści z MBDA UK podkreślają, że bardzo istotne, zwłaszcza w świetle doświadczeń wojennych na Ukrainie jest zachowanie w przyszłej konstrukcji dalekosiężnej wersji rakiety wszelkich zalet i zdolności efektorów z rodziny CAMM. Unikalna technika zimnego startu pocisków znacznie ułatwia np. maskowanie stanowisk i ukrywanie wyrzutni dyslokowanych w terenie – mówią fachowcy.

Wielka kariera rakiet CAMM

Przypomnijmy. Kierowane pociski rodziny CAMM (Common Anti-Air Modular Missiles) robią dziś błyskawiczną karierę w naziemnych systemach przeciwlotniczych brytyjskiej oraz włoskiej armii. Zdaniem polskich ekspertów zestawy przeciwlotnicze CAMM i CAMM-ER należą dziś do najskuteczniejszych w krajach NATO. Pociski wyposażono w aktywny radiolokacyjny układ naprowadzania odporny na zakłócenia.

Rakiety CAMM to bardzo precyzyjna broń zdolna do zwalczania szybkich celów takich jak pociski manewrujące i samoloty. Do tego wyjątkowo skuteczna w niszczeniu nieprzyjacielskich bojowych dronów.

System CAMM ma charakter wielokanałowy co oznacza, że jest w stanie namierzyć i zwalczać kilkanaście i więcej celów jednocześnie. Sama naprowadzana radarowo na cel rakieta CAMM o masie nie przekraczającej 1 tony może rozwinąć prędkość 3700 km/h i niszczyć myśliwce, bezzałogowe statki powietrzne, a nawet naprowadzane laserowo bomby precyzyjne. CAMM/CAMM-ER są jedynymi zachodnimi pociskami przeciwlotniczymi, które wykorzystują metodę tzw. zimnego startu, co oznacza, że rakieta CAMM najpierw jest wyrzucana z kontenera startowego przy pomocy pneumatycznej katapulty, następnie uruchamiają się jej miniaturowe rakietowe silniki korekcyjne, które obracają pocisk w kierunku celu, a dopiero potem włącza się rakietowy silnik marszowy. Dzięki temu położenie wyrzutni trudno wykryć bo startowi pocisków nie towarzyszy podmuch i ogień gazów wylotowych. Na dodatek rakiety odpalane są z pionowych wyrzutni co skraca czas reakcji i zwiększa zdolność zwalczanie celów w pełnym zakresie 360 stopni.

Przyszła rakieta o zasięgu przekraczającym 100 km i osiągająca pułap 20 km ma być podstawowym orężem przeciwlotniczym przyszłych fregat wielozadaniowych Miecznik. Będzie także efektorem niskokosztowym przeznaczonym dla tarczy powietrznej średniego zasięgu Wisła, który stosowany będzie wymiennie z zaawansowanymi technologicznie i bardzo drogimi pociskami PAC-3 MSE Lockheed Martin.

- Uczymy się na doświadczeniach Ukrainy. Musimy przygotować się do obrony przez różnymi środkami walki powietrznej stosowanymi przez agresorów. Nie zawsze potrzebny będzie do neutralizacji zagrożenia w przestrzeni powietrznej wyrafinowany technologicznie pocisk PAC-3 MSE. Wetdy dowódcy sięgną po FCM/CAMM-MR - mówi gen. Michał Marciniak, pełnomocnik ministra obrony narodowej ds. budowy zintegrowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.

Pozostało 84% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego