- Byliśmy świadkami historycznego wydarzenia, dlatego że dotychczas w inny sposób działał system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, w sposób z poprzedniej epoki. Sprzęt postsowiecki, a więc inne zupełnie metody działania. Kiedy podczas briefingu pytałem dowódców Wojska Polskiego o porównanie tych zestawów, które przed chwilą zostały po raz pierwszy wykorzystane w strzelaniu, a więc iLauncher, zestawów z Małej Narwi z zestawami Kubów czy Mew, panowie zgodnie powiedzieli, że nie ma takiej skali, która by służyła porównaniu. To, co było dotychczas, było zupełnie inną, starą epoką - powiedział Błaszczak.