Resort obrony przyznaje, że już uwzględnił w swoich rachunkach oprócz przewidzianych w tym półroczu wydatków budżetowych także środki pochodzące z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. To pozabudżetowy kanał finasowania polskiego wyścigu zbrojeń zasilany odpisami z zysku Narodowego Banku Polskiego , darowiznami i przede wszystkim funduszami z emisji obligacji Banku Gospodarstwa Krajowego. Gromadzeniem i zarządzaniem aktywami FWSZ zajmuje się, zgodnie z przyjętą w tym roku nową ustawą o obronie ojczyzny właśnie BGK. Regulacja zakłada, że od przyszłego roku wydatki na obronność osiągną wartość 3 proc PKB.