Polskie Abramsy mogą się spóźnić na pozycje

Polska wciąż nie dostała z Waszyngtonu odpowiedzi na wysłany 14 lipca br. Letter of Request (LOR), czyli zapytania ofertowego dotyczącego zakupu 250 amerykańskich czołgów Abrams dla polskiej armii.

Publikacja: 13.10.2021 16:06

Polskie Abramsy mogą się spóźnić na pozycje

Foto: General Dynamics

To rodzi obawy, że może być kłopot z realizacją zeszłotygodniowej obietnicy ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka o dostawie pierwszych pancerzy na wschodnią rubież RP już w 2022 r.

LOR  jest pierwszym krokiem rozpoczynającym mechanizm

Foreign Military Sales (FSM)  czyli formalną procedurę eksportu amerykańskiego uzbrojenia, uzgadnianą na  poziomie międzyrządowym. W tej fazie chodzi o  przygotowanie wstępnej oferty sprzedaży czołgów Abrams przez stronę amerykańską.  Przedłużający się brak odpowiedzi na polski wniosek dotyczący wartej ponad 23 mld zł, a więc jednej z największych planowanych inwestycji zbrojeniowych w historii naszej armii, nie jest dobrym sygnałem. 

Waszyngtońskie procedury i pieniądze

Na pytanie Radaru o możliwy scenariusz rozwoju wydarzeń w sprawie Abramsów MON odpowiada, że następstwem LOR  powinna być teraz formalna odpowiedź amerykańskich władz w postaci Letter of Offer and Acceptance (LOA) z urzędową ofertą sprzedaży czołgów, która została zbadana i zatwierdzona ,czyli przeszła pozytywnie procedurę notyfikacji w Kongresie Stanów Zjednoczonych. Według ekspertów wszystkie etapy procedowania transakcji w ramach FMS mają swoje określone urzędowe ramy i terminy, a ich skrócenie czy pominięcie nie wchodzi w rachubę.

- Spodziewam się, że ostatecznych decyzji i wiążących propozycji można oczekiwać dopiero na przełomie roku - mówi Tomasz Dmitruk, analityk i specjalista  w sprawach finansowania zakupów wojskowych i militarnego eksportu.

Dmitruk dodaje, że wciąż wiele niejasności towarzyszy kwestii finansowania ogromnej  zbrojeniowej transakcji.

– Dopóki polscy parlamentarzyści nie zdecydują ostatecznie o zmianach w ustawie budżetowej na 2021 r. i o podziale tzw. nadwyżki budżetowej (ok. 70 mld zł) wciąż nie wiadomo czy znajdą się ekstra fundusze na pierwsze zaliczki i płatności za Abramsy – mówi ekspert.

Inni specjaliści zastanawiają się, czy rząd wykorzysta do regulowania kolejnych rachunków za przyszły pancerny kontrakt stulecia obligacje skarbowe. Jeszcze w lipcu rządowa koalicja wprowadziła do ustawy o Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych poprawkę o możliwości zasilania go skarbowymi papierami wartościowymi. 

Nowy czołg dla Żelaznej Dywizji

Służby prasowe MON, po ubiegłotygodniowej wizycie ministra Mariusza Błaszczaka w USA i rozmowach z szefem Pentagonu LIodem Austinem (było to pierwsze bezpośrednie spotkanie polskiego szefa MON z przedstawicielami nowej administracji prezydenta Joe Bidena) informowały, że pierwsze czołgi Abrams trafią na wyposażenie Wojska Polskiego w przyszłym roku. Jednak o konkretnych datach i szczegółach zakupu MON będzie informować dopiero „po ostatecznym zakończeniu rozmów ze stroną amerykańską”, zastrzega oficjalnie resort obrony.  

Szef MON potwierdził podczas wizyty w USA, że pierwsze abramsy mogą trafić do Polski już w przyszłym

Szef MON potwierdził podczas wizyty w USA, że pierwsze abramsy mogą trafić do Polski już w przyszłym roku

Fotorzepa/ Roman Bosiacki

Potężne amerykańskie czołgi, które MON zamawia właśnie w Waszyngtonie, mają trafić na wschodnią flankę NATO. Przede wszystkim do nowopowstałej, najmłodszej w armii, Żelaznej Dywizji. Kompleksowy zakup całego systemu, z pojazdami dowodzenia i technicznego wsparcia, a także z imponującym – jak twierdzi MON  - zapasem amunicji miałby kosztować 23,3 mld zł. 

Trzeci pancerz wojsk lądowych

Są jednak także związane z tą nieplanowaną wcześniej modernizacyjną inwestycją określone komplikacje. Eksperci zwracają uwagę, że zamierzamy wprowadzić do służby już trzeci typ  podstawowego pancerza w Wojskach Lądowych RP, któremu trzeba zapewnić sprawny serwis i techniczne wsparcie.

Nieoczekiwanie problemy mogą pojawić się z transportem Abramsów do miejsc dyslokacji, a potem na rutynowe ćwiczenia. To kolos ważący blisko 70 ton, wymagający odpowiedniej infrastruktury drogowej  i solidnych mostów. Stacjonujący w naszym regionie Amerykanie musieli już radzić sobie z takimi  ograniczeniami. Koszty utrzymania amerykańskich pancerzy nie są standardowe. Czołg zużywa kilkakrotnie więcej paliwa niż eksploatowany w polskiej armii Leopard.

Fot./PGZ

„Chcesz pokoju – gotuj wojnę” – cytował klasyków wojennej strategii obecny w jednostce pancernej w podwarszawskiej Wesołej w lipcu tego roku - w dniu ogłoszenia planów pozyskania Abramsów - wicepremier Jarosław Kaczyński. Szef komitetu ds. bezpieczeństwa narodowego podkreślał, że ze względu na zagrożenie ze Wschodu rząd przygotowuje rozwiązania, które wzmocnią i to bardzo szybko siły zbrojne. Zakup Abramsów jest tego wyrazem.

- Pozyskanie nowoczesnego wyposażenie - nie tylko czołgów - zostanie sfinansowane w ramach specjalnego programu, który nie uszczupli wydatków na już zakontraktowane przez MON dostawy sprzętu. Np. supermyśliwców F-35, czy systemów antyrakietowych Patriot – uspokajał Kaczyński.

To rodzi obawy, że może być kłopot z realizacją zeszłotygodniowej obietnicy ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka o dostawie pierwszych pancerzy na wschodnią rubież RP już w 2022 r.

LOR  jest pierwszym krokiem rozpoczynającym mechanizm

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Nato
M1 Abrams – nie taki piękny, jak go malują
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Modernizacja Sił Zbrojnych
Minister Błaszczak z wizytą w USA. Pierwsze Abramsy za rok
Modernizacja Sił Zbrojnych
MON odpowiada na pytania w sprawie zakupu Abramsów
Przemysł Obronny
MSPO 2021. Pancerny Abrams w kieleckim salonie
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Modernizacja Sił Zbrojnych
Polska kupuje czołgi M1A2 ABRAMS SEPv3
Przemysł Obronny
Amerykańskie Abramsy pojadą do Tajwanu