Minister Błaszczak przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych na zaproszenie sekretarza obrony Lloyda J. Austina. Pierwszego dnia spotkał się z sekretarzem Austinem, z którym omawiał najważniejsze kwestie polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej. Błaszczak po spotkaniu był wyraźnie zadowolony.
- Rozmowa miała charakter konkretny. Rozmawialiśmy o współpracy, o zacieśnianiu relacji polsko-amerykańskich, o wyposażeniu Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt. Mogę powiedzieć, że z punktu widzenia sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych wyposażenie Wojska Polskiego w czołgi Abrams jest jak najbardziej zasadne, gdyż buduje interoperacyjność między siłami amerykańskimi i polskimi. Jeszcze pod koniec tego miesiąca sekretarz Wojsk Lądowych USA przyleci do Polski - mówił.
- Będziemy omawiać szczegóły. Wszystko wskazuje na to, że pierwsze czołgi Abrams już w przyszłym roku trafią na wyposażenie Wojska Polskiego – powiedział.
Atak hybrydowy
Niezwykle istotną kwestią była sprawa sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, gdzie coraz częściej dochodzi do incydentów i prowokacji ze strony Białorusinów. Sytuacja migracyjna na granicy z Białorusią nadal jest kryzysowa. Rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej, ppłk Marek Pietrzak, wprost określił ją jako „kryzys hybrydowy”. Minister poszedł krok dalej i nazwał go „atakiem”