Interpelacja została wysłana do MON 15 czerwca. Poseł Bejda pytał w niej resort obrony o następujące kwestie. „Z jakich powodów mają miejsce wieloletnie opóźnienia w wyposażeniu Sił Zbrojnych RP w ZSSW-30? Kiedy w końcu pański resort doprowadzi do zawarcia umowy na dostawy ZSSW-30 dla Sił Zbrojnych RP, aby Huta Stalowa Wola mogła wreszcie uruchomić seryjną produkcję tego systemu uzbrojenia? Ile systemów polskiej wieży bezzałogowej ma trafić do polskiej armii? Czy pański resort podejmuje jakiekolwiek działania zmierzające do sprzedaży polskiej wieży bezzałogowej do innych krajów?”
Odpowiedzi udzielił sekretarz stanu w MON Wojciech Skurkiewicz.
– Uprzejmie informuję, że przeprowadzenie postępowania mającego na celu udzielenie zamówienia publicznego dotyczącego pozyskania seryjnych zdalnie sterowanych systemów wieżowych ZSSW-30 będzie możliwe po formalnym zakończeniu – z wynikiem pozytywnym – trwających badań kwalifikacyjnych. Informacje o liczbie systemów polskiej wieży bezzałogowej, która ma trafić do polskiej armii, są zawarte w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2021-2035, który jest dokumentem niejawnym – czytamy.
Czytaj także: Finiszuje ZSSW. Cyfrowy i zabójczy hit zbrojeniówki
Zgodnie z publikowanymi w ostatnich miesiącach informacji, potencjalne zamówienie może opiewać na 341 systemów wieżowych, które trafią na kołowe bojowe wozy piechoty Rosomak. Odmiana ZSSW-30 stanowić będzie także uzbrojenie Nowego Pływającego Bojowego Wozu Piechoty Borsuk, także konstrukcji Huty Stalowa Wola, którego prototyp przechodzi obecnie badania zakładowe. System ZSSW-30 to wynik współpracy spółek konsorcjum składającego się z Huty Stalowa Wola i WB Electronics, ale poddostawcami są także inne spółki Grupy WB i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Według dostępnych informacji, poligonowa część badań kwalifikacyjnych wieży ZSSW-30 zakończyła się pozytywnie, a obecnie trwa przygotowanie niezbędnej do przygotowania orzeczenie z badań dokumentacji.