Rozczarowani brakiem offsetu za F-35 ślą listy do ambasador Mosbacher

Polskie Lobby Przemysłowe im E. Kwiatkowskiego, skupiające wojskowych ekspertów i inżynierów, nie rezygnuje z upominania się o amerykańskie technologie.

Publikacja: 18.02.2020 09:01

Fot./Andrzej Kiński

Fot./Andrzej Kiński

Foto: Fot./Andrzej Kiński

Brak porozumienia offsetowego, związanego z wartym 4,6 mld zł kontraktem na zakup 32 samolotów F-35A Lightning II, rozczarował wiele firm. Nie składają jednak broni. W tym tygodniu szefowie Lobby napisali w tej sprawie do Georgette Mosbacher, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.

Czytaj także: Kontrakt na F-35 podpisany. „Wzmocni nasze bezpieczeństwo”

PLP nie pogodziło się z decyzją o rezygnacji z żądań offsetowych wobec Lockheed Martin, producenta supermyśliwców 5. generacji. W obszernym raporcie PLP już w zeszłego roku uzasadniało  konieczność podniesienia kwestii inwestycji kompensacyjnych w negocjacjach samolotowego kontraktu.

Pozorne oszczędności

Dziś analitycy stowarzyszenia kwestionują wyliczenia MON, że odstąpienie strony polskiej od oczekiwań offsetowych pozwoliło obniżyć cenę samolotów F-35 o okrągły 1 mld dol.

""

F-35A Lightning II. Fot./Andrzej Kiński

radar.rp.pl

– Przy zawieraniu kontraktu nie zostały, niestety, uwzględnione ważne interesy Polski – przypomina  PLP.

Czytaj także: MON: offset za F-35 okazał się zbyt kosztowny

W liście do ambasador Mosbacher prof. Paweł Soroka, koordynator stowarzyszenia tłumaczy, że „jeśli uwzględnimy koszty serwisowania i remontów za granicą przez kilkadziesiąt lat (głównie w USA), a w przyszłości będziemy musieli zapłacić za modernizację tego samolotu, to brak długofalowych potencjalnych zysków i korzyści, wynikających z wdrożenia w Polsce najnowszych technologii, co przyniósłby offset, „to głęboko niesłuszne są stwierdzenia, że bez offsetu zyskujemy co najmniej miliard dolarów dzięki niższej cenie sprzedaży maszyn. Symulacje przeprowadzone przez ekonomistów z PLP wskazują, że stracimy jako Polska nawet kilka miliardów dolarów. Czyli de facto dopłaciliśmy te kilka mld dol. do ceny żądanej przez producentów F-35 Lightning II”.

Porozumienie ostatniej szansy

Prof. Soroka powtarza, nie tylko w korespondencji do pani ambasador USA, ale też w raportach słanych wcześniej m.in. do wicepremiera Jacka Sasina, szefa nadzorującego dziś zbrojeniówkę resortu aktywów państwowych, że offset to dziś element racji stanu RP. Dlaczego?

– Najbardziej niepokoi, że w przypadku wystąpienia kryzysu międzynarodowego czy konfliktu wojennego, będziemy musieli wywozić F-35 zagranicę aby tam je serwisować i remontować! – wyjaśnia prof. Soroka.

Czytaj także: Polska kupuje F-35. Co to oznacza dla Sił Powietrznych?

Rozczarowania brakiem kompensat i inwestycyjnych zobowiązań nie kryją także związkowcy sektora obronnego.

""

F-35A Lightning II. Fot./Andrzej Kiński

radar.rp.pl

– Dla zbrojeniówki offset to jedyny sposób na zdobycie amerykańskich technologii, które normalnie są poza naszym zasięgiem. Wiadomo, że nigdy nie zostałyby nam przez koncerny  z USA sprzedane – mówi Paweł Janas, szef Federacji Związków Zawodowych Przemysłu Specjalnego.

W piśmie do amerykańskiej ambasador w Warszawie PLP domaga się zatem, by w miejsce nieuwzględnionych oczekiwań offsetowych koncerny z USA rzetelnie zrealizowały przynajmniej podpisane ostatnio (23 stycznia tego roku) porozumienia w sprawie współpracy koncernu Lockheed Martin z Polską Grupą Zbrojeniową.

W łańcuchu dostaw Lockheeda

Przypomnijmy. Lockheed Martin i spółki PGZ porozumiały się, że będą współdziałać przy obsłudze i naprawach eksploatowanych w polskich Siłach Zbrojnych wielozadaniowych samolotów F-16 i transportowcach C-130 Hercules.

Czytaj także: Wszystkie grzechy F-35

Specjalnie powołane grupy robocze ekspertów obydwu firm zaplanują także współpracę w programach rozwoju bezzałogowych systemów latających następnej generacji.

MON sygnalizowało już wcześniej zainteresowaniem nowymi bojowymi dronami ( tzw. “lojalnymi skrzydłowymi” ) towarzyszącymi supermyśliwcom F-35. Ich zakup przewiduje modernizacyjny Program “Harpi Szpon”.

""

F-35A Lightning II. Fot./Andrzej Kiński

radar.rp.pl

PLP w liście do ambasador Mosbacher oczekuje, że umowy, które zwykle wcześniej pozostawały wyłącznie na papierze zostaną zrealizowane. Chodzi m.in. o współdziałanie przy budowaniu centrów obsługi starszych samolotów w oparciu o przemysłowy potencjał PGZ. W liście mowa także o pogłębieniu współpracy i włączeniu polskich firm w globalny łańcuch dostaw Lockheeda Martina.

Amerykański koncern miałby także otworzyć możliwości eksportu produktów PGZ poprzez relacje ze swoimi klientami w ponad 50 krajach na świecie.

Brak porozumienia offsetowego, związanego z wartym 4,6 mld zł kontraktem na zakup 32 samolotów F-35A Lightning II, rozczarował wiele firm. Nie składają jednak broni. W tym tygodniu szefowie Lobby napisali w tej sprawie do Georgette Mosbacher, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.

Czytaj także: Kontrakt na F-35 podpisany. „Wzmocni nasze bezpieczeństwo”

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego