Aktualizacja: 01.07.2025 00:35 Publikacja: 10.06.2020 11:27
AW249. Fot./Leonardo
Foto: AW249. Fot./Leonardo
W należących do grupy Leonardo zakładach śmigłowcowych PZL-Świdnik właściciel redukuje załogę, ogranicza czas pracy i obniża gaże. Na razie do lipca. Czy w kryzysie związanym z pandemią największy w kraju producent wiropłatów ma szansę na powrót do normalności?
Marco Lupo: PZL-Świdnik jest naszym kluczowym i jednocześnie globalnym filarem w segmencie śmigłowców. Zdecydowanie chcemy utrzymać potencjał produkcyjny zakładu, aby ruszył on z pełną mocą, kiedy ożywienie gospodarcze powróci na rynek. Dużo zainwestowaliśmy w PZL-Świdnik, dzięki czemu jest to nowoczesna firma, licząca się globalnie i będąca ważnym centrum doskonałości w projektowaniu i budowie struktur śmigłowcowych. Jest PZL-Świdnik nawet czymś więcej: to jedyny polski producent obejmujący cały cykl życia śmigłowca, od projektu po produkcję, wsparcie i modernizację. Są to unikalne kompetencje – czyniące Polskę jednym z 5 europejskich krajów posiadających takie możliwości – i Leonardo bierze to pod uwagę.
Wicepremier i minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, zatwierdził umowę ramową na dostawy nowych pojazdów...
Wicepremier i minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, poinformował, że Rada Modernizacji Technicznej zatwi...
MON zamawia w HSW ponad tysiąc nowych bojowych wozów piechoty Borsuk. Skonstruowane w kraju, uzbrojone i wyposaż...
Rząd zdecydował o znaczącym podniesieniu potencjału artyleryjskiej zbrojowni HSW. Premier Morawiecki zapowiedzia...
Wicepremier i minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, podpisał aneks do umowy na dostawy kolejnej partii k...
Pierwsze wyprodukowane dla Polski przez Korea Aerospace Industries samoloty FA 50 mają już na skrzydłach biało c...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas