Biuro odpowiedzialne za prace badawczo-rozwojowe nad technologiami związanymi z tworzeniem rojów bezzałogowych systemów powietrznych zakończyło zlecone prace. Systemy przekazano US Army, US Marine Corps, US Navy i US Air Force do dalszych testów. Były one prowadzone przy wykorzystaniu amunicji krążącej Raytheon Coyote Block 3.

Na system składają się wyrzutnia lub wyrzutnie, amunicja krążąca Coyote Block 3 i pakiet oprogramowania, umożliwiający amunicji krążącej operowanie w ramach autonomicznego roju. Prace nad rojem prowadzono w ramach programu niskokosztowego pocisku manewrującego (Low Cost Cruise Missile). Badania prowadziło Laboratorium Badawcze Sił Powietrznych i Biuro Badań Marynarki Wojennej.

Prace prowadzono co najmniej od 2017 r. Raytheon Technologies był odpowiedzialny za system Coyote i wyrzutnię. L3 Harris za opracowanie łącza transmisji danych. Politechnika stanu Georgia odpowiadała za rozwiązania związane z modułem oprogramowania autonomii. Co najmniej część testów przeprowadzono z wykorzystaniem systemów zastępczych. W tym także starszych wariantów Coyote.

Czytaj także: Joe Biden wyhamował eksport amerykańskiego uzbrojenia

Docelowo Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych mają dysponować wspólnym, zintegrowanym systemem opartym na rojach amunicji krążącej, które będzie można tworzyć z wykorzystaniem bezzałogowców wystrzeliwanych przez wyrzutnie różnych rodzajów sił zbrojnych. Ułatwi to współpracę między nimi i tym samym umożliwi łatwe przeprowadzanie wspólnych, zsynchronizowanych ataków.