Władze w Canberze zamierzają przekazać na ten cel w najbliższym czasie 12,2 mln dol. australijskich. Siły Obronne Australii traktują rozwiązania związane z bezzałogowymi wozami bojowymi jako przełomowe i kluczowe dla sprostania wyzwaniom, jakie w przyszłości mogą przed nimi stanąć.
Czytaj także: Karabinki dla Australian Army
Wspomniana kwota obejmuje środki na realizację kliku różnych umów. 7,7 mln dol. otrzyma firma BAE Systems Australia. Kwota ta pozwoli na przebudowę 16 gąsienicowych transporterów opancerzonych M113AS4 do standardu Optionally Crewed Combat Vehicles (OCCV, pol. Opcjonalnie Załogowy Pojazd Bojowy; nie mylić a amerykańskim programem OMFV). Prace potrwają dwa lata i doprowadzą do zwiększenia floty testowych pojazdów (opcjonalnie) bezzałogowych do 20. Pozostałe cztery także dostarczyła firma BAE Systems Australia. Są one wykorzystywane przez ośrodek badawczy TAS-DCRC (Trusted Autonomous Systems Defence Cooperative Research Center, pol. Zaufane Systemy Autonomiczne – Centrum Obronnych Badań Kooperatywnych), istniejący od 2017 r.
Władze Australii podpisały kilka kontraktów związanych z rozwojem autonomicznych pojazdów lądowych. Wśród nich znalazła się umowa dotycząca konwersji 16 transporterów opancerzonych M113AS4 na pojazdy (opcjonalnie) bezzałogowe. Fot./Departament Obrony Australii.
3,5 mln dol. otrzymał Instytut Badań i Rozwoju Inteligencji (Institute for Intelligent Research and Innovation) Uniwersytetu Deakin – odpowiada on za opracowanie rozwiązań związanych z relacją lider‒śledzący, zachodzącą między dwoma pojazdami (autonomicznymi lub załogowym i autonomicznym).