Według oficjalnych czynników ukraińskich, budynek miał być ostrzelany rosyjskimi rakietami. Ale wówczas lokalni mieszkańcy zaczęli w mediach społecznościowych publikować zdjęcia fragmentów tych „rosyjskich" rakiet.
Nie są w pełni jasne okoliczności całego zdarzenia, m.in. iloma pociskami został trafiony feralny budynek mieszkalny. Według wówczas podawanych na gorąco informacji, w budynek miał uderzyć jeden pocisk rakietowy – trudno ocenić rozmiary zniszczeń. Na pewno część budynku stanęło w ogniu, zdjęcia pokazują rozległe uszkodzenia elewacji. Tego dnia identyczny przypadek miał miejsce w Wyszhorodzie (mieście satelickim na północnych przedmieściach Kijowa). Tam jednak w budynek mieszkalny uderzyła, mająca usterkę, rakieta przeciwlotnicza najwyraźniej jeszcze sowieckiej produkcji – systemu S-300PT/PS lub 9K37M1 Buk-M1. 23 listopada podawano, że w obydwu tych zdarzeniach zginęło sześć osób. Kolejne zostały ranne.