Jak informuje agencja Reuters, władze Szwajcarii ponownie odmówiły Niemcom i nie zgodziły się na dostawy 35 mm amunicji, która byłaby przeznaczona dla Sił Zbrojnych Ukrainy. W uzasadnieniu poinformowały, że taka zgoda stoi w sprzeczności z obowiązującą zasadą utrzymywania neutralności.

Dzisiejsza decyzja oznacza, że na nic zdały się naciski Berlina, w tym w oficjalny list niemieckiej minister obrony Christine Lambrecht wysłany do jej szwajcarskiej odpowiedniczki - Violi Amherd, o czym informował w ubiegłym tygodniu tygodnik „Der Spiegel".

Kością niezgody na linii Berlin – Berno jest amunicja 35×228 mm przeznaczona do samobieżnych artyleryjskich systemów przeciwlotniczych FlakPz Gepard, przekazanych Ukrainie przez RFN prawie pół roku temu. Wraz z zestawami Niemcy dostarczyli także 60 tys. nabojów, które najwyraźniej albo są na wyczerpaniu lub już się wyczerpały. I tutaj pojawia się problem. Producentem amunicji jest wprawdzie spółka Rheinmetall Air Defence, część niemieckiej grupy przemysłowej Rheinmetall, ale zarejestrowana w Szwajcarii, gdzie mieści się też fabryka tej amunicji. Są to dawne zakłady Oerlikon-Bührle koło Zurichu. Z tego powodu decyzja o potencjalnym eksporcie wymaga zgody ze strony szwajcarskiego rządu. Zgody, której Berlin cały czas nie jest w stanie uzyskać.