Białoruska amunicja krążąca użyta w wojnie na Ukrainie?

W ukraińsko- i rosyjskojęzycznych mediach społecznościowych krążą zdjęcia szczątków nieznanego typu bezzałogowego aparatu, który próbowano użyć przeciwko ukraińskim oddziałom.

Publikacja: 29.07.2022 12:25

Szczątki aparatu zidentyfikowanego przez Kijów jako białoruski Czekan. Widać m.in. kawałki przezrocz

Szczątki aparatu zidentyfikowanego przez Kijów jako białoruski Czekan. Widać m.in. kawałki przezroczystej nosowej osłony kamery układu naprowadzania.

Foto: BLITZ Aircraft Unmanned – BLIC Bezpiłotni Systemy

Do sprawy odniosło się także Ministerstwo Obrony Ukrainy wskazując, że był to białoruski system UBAK-25 Czekan. W mijającym tygodniu to nie jedyne doniesienie o amunicji krążącej, wcześniej nienotowanej w toku rosyjskiej „Specjalnej Wojennej Operacji".

W swoim doniesieniu kijowski resort obrony posłużył się tymi samymi zdjęciami, na których widać szczątki jakiegoś ‒ dość niewielkiego ‒ bezzałogowego aparatu, którego pozostałości zmieściły się w tekturowym pudle. Według ministerialnych doniesień tajemniczy aparat został zestrzelony zanim trafił w cel. Brak jakichkolwiek osmaleń czy śladów po odłamkach, a jedynie połamany kadłub, oznacza, że albo użyto jakiegoś systemu do pasywnego zwalczania powietrznych bezzałogowców (jak to się potocznie mawia, systemu „antydronowego"), albo aparat po prostu rozbił się na skutek usterki lub błędu operatora. Ukraiński resort obrony podaje, że tajemniczy aparat to egzemplarz białoruskiej amunicji krążącej (w zasadzie systemu rozpoznawczo-uderzeniowego) UBAK-25 Czekan, który przenosił kumulacyjną część bojową KZ-6 o masie 3 kg i napędzany był silnikiem elektrycznym ze śmigłem pchającym. Przy czym nie są to ustalenia samego resortu, ale opinia ukraińskiej spółki z branży „bezzałogowej" BLITZ Aircraft Unmanned – BLIC Bezpiłotni Systemy, na którą resort powołuje się. Czy faktycznie to białoruski Czekan, trudno jednoznacznie stwierdzić, gdyż dotąd w ogóle nie było informacji, że Czekan jest produkowany seryjnie, o jego eksporcie do Rosji nie wspominając.

UBAK-25 (udarnyj biespiłotnyj awiacyonnyj kompleks) Czekan publicznie zadebiutował na Międzynarodowej Wystawie Uzbrojenia i Wojskowej Techniki MILEX-2021 w Mińsku. Wśród wówczas podanych danych taktyczno-technicznych był zasięg lotu – maksymalnie 25 km i masa odłamkowo-burzącej części bojowej – 2÷2,5 kg. Czekan zaprojektowano do rażenia siły żywej i sprzętu w dzień przy dobrej widoczności, gdyż układ naprowadzania wykorzystuje tylko kamerę dzienną. Czekan powstał w 558. Lotniczym Zakładzie Remontowym (558-j Awiacyonnyj riemontnyj zawod) w Baranowiczach.

UBAK-25 Czekan w chwili swojej publicznej premiery na saloniem MILEX-2021.

UBAK-25 Czekan w chwili swojej publicznej premiery na saloniem MILEX-2021.

BLITZ Aircraft Unmanned – BLIC Bezpiłotni Systemy

Od chwili premiery podano więcej parametrów Czekana: zasięg maksymalny w misji stricte rozpoznawczej 25 km, zasięg maksymalny w misji uderzeniowej 10 km (różnica zapewne wynika z konieczności przenoszenia części bojowej; większa masa startowa – mniejszy zasięg), prędkość przelotowa 86 km/h, pułap maksymalny 1000 m, pułap przelotowy w misji rozpoznawczej 250÷350 m, prędkość nurkowania (ataku) maks. 140 km/h, masa materiału kruszącego w części bojowej 680 g, liczba prefabrykowanych odłamków 550 (w praktyce po detonacji materiału kruszącego jest ich mniej), maksymalna masa startowa 12,5 kg. Dostępne były też inne dane, m.in. maks. masa startowa 12 kg, masa części bojowej 1,8 kg, prędkość przelotowa 90 km/h, wysokość lotu rozpoznawczego 250÷350 m, wysokość lotu uderzeniowego 150÷200 m. Niejednolite parametry publikowane w roku premiery sugerują, że wówczas rozwój Czekana nie był ukończony. Zaprezentowany zestaw składał się z: dwóch aparatów, rozstawianej szynowej wyrzutni i stanowiska kierowania oraz kontroli z systemem łączności. W badaniach poligonowych uzyskiwano do 3 m odchylenia trafienia od punktu celowania przy 5 m zasięgu rażenia części bojowej. Trwały prace nad wdrożeniem automatycznego (bez udziału operatora) trybu ataku z automatycznym rozpoznaniem i uchwyceniem celu.

W minionym tygodniu, także w mediach społecznościowych, pojawiły się zdjęcia szczątków rosyjskiej amunicji krążącej serii Łancet, biorąc pod uwagę wielkość aparatu, Łancet-3. Amunicję krążącą Łancet dostarcza rosyjska spółka ZALA Aero, wchodząca w skład Koncernu Kałasznikow, należącego do państwowej korporacji Rostiech.

Szczątki Łanceta-3 sfotografowane w obwodzie zaporoskim.

Szczątki Łanceta-3 sfotografowane w obwodzie zaporoskim.

Wojennyj Oswiedomitiel/Военный Осведомитель (t.me/milinfolive)

Widoczny na zdjęciu egzemplarz miał być użyty przeciw ukraińskim oddziałom w obwodzie zaporoskim. Jest to pierwszy dowód na stosowanie Łancetów na Ukrainie. Na początku lipca Rostiech oficjalnie podawał, że w użyciu jest amunicja krążąca Kub-BPLA i Łancet. Użycie Kubów-BPLA notowano od marca. Natomiast Łancetów nie. Łancet-3 ma udźwig 3 kg, prędkość lotu sięga 80÷110 km/h, promień działania 40 km. Łancety swój chrzest bojowy przeszły w Syrii, gdzie używało ich rosyjskie SSO (Siły spiecyalnych opieracyj, utworzone na bazie Specnazu Głównego Zarządu SG SZ FR).

Wystawowy Łancet-3. Płatowiec umożliwia wchodzeniu w gwałtowne nurkowanie pod dowolnym kątem, czemu

Wystawowy Łancet-3. Płatowiec umożliwia wchodzeniu w gwałtowne nurkowanie pod dowolnym kątem, czemu sprzyja także przegubowo zamontowany optoelektroniczny układ naprowadzania.

Rostiech

Do sprawy odniosło się także Ministerstwo Obrony Ukrainy wskazując, że był to białoruski system UBAK-25 Czekan. W mijającym tygodniu to nie jedyne doniesienie o amunicji krążącej, wcześniej nienotowanej w toku rosyjskiej „Specjalnej Wojennej Operacji".

W swoim doniesieniu kijowski resort obrony posłużył się tymi samymi zdjęciami, na których widać szczątki jakiegoś ‒ dość niewielkiego ‒ bezzałogowego aparatu, którego pozostałości zmieściły się w tekturowym pudle. Według ministerialnych doniesień tajemniczy aparat został zestrzelony zanim trafił w cel. Brak jakichkolwiek osmaleń czy śladów po odłamkach, a jedynie połamany kadłub, oznacza, że albo użyto jakiegoś systemu do pasywnego zwalczania powietrznych bezzałogowców (jak to się potocznie mawia, systemu „antydronowego"), albo aparat po prostu rozbił się na skutek usterki lub błędu operatora. Ukraiński resort obrony podaje, że tajemniczy aparat to egzemplarz białoruskiej amunicji krążącej (w zasadzie systemu rozpoznawczo-uderzeniowego) UBAK-25 Czekan, który przenosił kumulacyjną część bojową KZ-6 o masie 3 kg i napędzany był silnikiem elektrycznym ze śmigłem pchającym. Przy czym nie są to ustalenia samego resortu, ale opinia ukraińskiej spółki z branży „bezzałogowej" BLITZ Aircraft Unmanned – BLIC Bezpiłotni Systemy, na którą resort powołuje się. Czy faktycznie to białoruski Czekan, trudno jednoznacznie stwierdzić, gdyż dotąd w ogóle nie było informacji, że Czekan jest produkowany seryjnie, o jego eksporcie do Rosji nie wspominając.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego