Obydwie związane są z dotychczasowym niepomyślnym dla Rosji, przebiegiem morskich działań wojennych przeciwko Ukrainie, w których jednostki te aktywnie uczestniczą.
Pierwsza z nich wskazuje, że do końca roku wszystkie służące we Floty Czarnomorskiej patrolowce proj. 22160 zostaną uzbrojone w rakietowy system przeciwlotniczy Tor-M2KM. Ma to na celu wzmocnienie obrony przeciwlotniczej tych jednostek, a wynika z dotychczasowych doświadczeń ze zbrojnej agresji na Ukrainie, które unaoczniły, że jest ona największą bolączką rosyjskich okrętów. Aktualnie system ten przechodzi testy praktyczne w warunkach bojowych. W tym celu na lądowisku prototypowego patrolowca Wasilij Bykow zainstalowany został moduł bojowy tego systemu. Jednostka w tej konfiguracji uczestniczyła już w patrolach w pobliżu zajętej przez Rosjan wyspy Wężowej i przeprowadziła strzelania rakietowe z tego systemu, na co wskazuje dostępny w Internecie materiał filmowy.
Moduł bojowy przeciwlotniczego systemu rakietowego Tor-M2KM podczas testów na pokładzie fregaty Admirał Grigorowicz.
Według doniesień agencji TASS przy instalacji systemu Tor-M2KM na pozostałych jednostkach tego typu tj.: Dmitrij Rogaczow, Pawieł Dierżawin i Siergiej Kotow, uwzględnione mają być doświadczenia z jego wykorzystania w warunkach bojowych. Piąty patrolowiec Wiktor Wielikij, którego budowa w stoczni Zielenodoskij Zawod im. A. M. Gorkowo z Zielenodolska jeszcze trwa, ma wejść do służby już z tym uzbrojenia. Natomiast ostatni szósty okręt serii Nikołaj Sipiagin, który zasilić ma Flotę Czarnomorską pod koniec 2023 r., ma być uzbrojony już w nową wersją okrętowego systemu obrony przeciwlotniczej. Jednak w tym zakresie brak jakichkolwiek dokładniejszych informacji.
Tor-M2KM to autonomiczny rakietowy system przeciwlotniczy krótkiego zasięgu. Zapewnia zwalczanie samolotów i śmigłowców lecących na wysokościach od 10 do 10 000 m oraz w odległości od 1000 do 15 000 m, a także pocisków manewrujących dalekiego i średniego zasięgu, pocisków przeciwradiolokacyjnych, pocisków przeciwokrętowych lecących na wysokości do 5 m nad powierzchnią morza, bomb szybujących i kierowanych, bezzałogowych statków powietrznych itp. W 2016 r. pomyślnie przeprowadzono testy instalacji tego systemu na okrętach nawodnych. W tym celu jego moduł został zamocowany na lądowisku śmigłowcowym prototypowej fregaty rakietowej proj. 11356R ‒ Admirał Grigorowicz na którym przeszedł on m.in. strzelania z wykorzystaniem imitatorów rakiet.