Jako pierwsze o sprawie napisało niemieckie wydanie portalu Business Insider, a następnie media słowackie, powołując się na niemieckie źródło via Agencja Prasowa Republiki Słowackiej (TASR). Słowacki rząd był (jest) gotów przekazać Ukrainie 30 czołgów T-72M1, wyprodukowanych na sowieckiej licencji jeszcze w Czechosłowackiej Republice Socjalistycznej, w lokalnych zakładach ZTS Martin, ale w zamian oczekuje 30 czołgów serii Leopard 2, przekazanych przez RFN jako rekompensatę. Berlin jednak oferuje tylko 15 używanych Leopardów 2A4. „Business Insider" przytacza odpowiedź rzeczniki słowackiego resortu obrony – Martina Kovaľ Kakaščíková wyjaśniła, że Słowacja nie może przystać na wymianę czołgów w stosunku 1:2, jak zrobiły to wcześniej Czechy, gdyż potrzebuje pełnego batalionu pancernego (czyli 30 czołgów), skoro tyle wozów ma wysłać na Ukrainę.

Martina Kovaľ Kakaščíková przypomina, że choć Słowacja jest małym państwem, wysłała Kijowowi proporcjonalnie bardzo dużo uzbrojenia, wycenionego przez Bratysławę na 150 mln euro, m.in. dywizjon rakietowego systemu przeciwlotniczego S-300PMU (w wyniku czego Słowacja została bez własnej naziemnej obrony powietrznej – obecnie zapewniają ją systemy Patriot z RFN i Niderlandów, czy nawet szerzej powietrznej, bo los słowackich MiG-ów-29 jest niejasny. Oficjalnie nie zostały Ukrainie przekazane).

Wszystkie słowackie czołgi T-72M1 skoncentrowane są w batalionie czołgów z Trebišova 2. Brygady Zmec

Wszystkie słowackie czołgi T-72M1 skoncentrowane są w batalionie czołgów z Trebišova 2. Brygady Zmechanizowanej z Prešova.

Ministerstwo Obrony Republiki Słowackiej

Rząd kanclerza Olafa Scholza zobowiązał się w ramach formuły tzw. Ringtausch (wymiany obwodowej) na przekazywanie uzbrojenia niemieckiej produkcji tym państwom w NATO/UE, które przekażą swoje uzbrojenie sowieckiej konstrukcji lub produkcji Ukrainie. Jednak nie podpisano w tej sprawie żadnej konkretnej umowy, a wszystko sprowadza się do publicznych deklaracji politycznych. Pomijając różnice w cenie między T-72M1 a także starym, ale mimo wszystko droższym Leopardem 2A4, to niemiecki przemysł nie ma już zapasów używanych Leopardów 2, a Bundeswehrze wręcz brakuje takich wozów. Na dodatek, jak okazało się, istnieje wewnątrz NATO-wskie nieformalne porozumienie, aby nie przekazywać Ukrainie w miarę nowoczesnych czołgów zachodniej produkcji, mimo politycznej woli do takiego kroku, zgłaszanego m.in. przez Hiszpanię.