Poza czołgami na Ukrainę miała także trafić partia bojowych wozów piechoty BWP-1, artyleryjskie wyrzutnie rakietowe BM-21 Grad i 122 mm haubice samobieżne 2S1 Goździk. We wszystkich przypadkach chodzi o sprzęt wyprodukowany na sowieckiej licencji w Polsce (T-72, 2S1) bądź kupiony bezpośrednio w ZSRS (BM-21) albo państwach Układu Warszawskiego (BWP-1)
W sumie daje to szacunkową liczbę ok. 300 wozów bojowych i systemów artyleryjskich: ok. 200 czołgów, ok. 40 bwp BWP-1, ok. 20 BM-21 i ok. 20 2S1. Według słów premiera Mateusza Morawieckiego z 25 kwietnia, polskie dostawy dla Sił Zbrojnych Ukrainy objęły m.in. czołgi, a wartość polskiej pomocy wojskowej wynosiła wg stanu na 23 kwietnia ok. 7 mld złotych.
Poza Polską dostawy czołgów rodziny T-72 realizują także inne państwa Europy – m.in. Republika Czeska i Słowenia.
Według nieoficjalnych informacji, Polska miała przekazać Ukrainie ok. 200 czołgów rodziny T-72.
Należy mieć nadzieję, że przypadku Polski przekazywanie uzbrojenia i sprzętu wojskowego Ukrainie będzie powiązane z dostawami broni zachodniej produkcji. W ramach nowej inicjatywy prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, Kongres proceduje obecnie nowy plan pomocy dla Ukrainy o wartości 33 mld dolarów, w ramach którego kwota 4 mld dolarów miałaby zostać wydatkowana na programy pomocy wojskowej dla państw europejskich wspierających sprzętowo Ukrainę.
