Tym samym Brytyjczycy stali się trzecim państwem, które skierowało do działań operacyjnych w Europie Środkowej swoje F-35 – w Bułgarii stacjonują dwa F-35A należące do Sił Powietrznych Królestwa Niderlandów, a amerykańskie F-35A wykonują loty z Rumunii, państw bałtyckich i Republiki Federalnej Niemiec. Patrole obejmują także przestrzeń powietrzną Polski – co ciekawe, upublicznione fotografie Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych wskazują, że ze względu na sytuację kryzysową maszyny zostały pozbawione reflektorów radarowych (soczewek Luneberga), będących standardowym wyposażeniem w czasie pokoju, a więc ich skuteczna powierzchnia odbicia radiolokacyjnego została zredukowana. To z kolei pokazuje, jak poważne walki na Ukrainie traktowane są przez Amerykanów.