Wyróżnikiem tych ćwiczeń wojskowych jest zmiana poprzedniej nazwy „strategiczne ćwiczenia dowódczo-sztabowe" na „wspólne ćwiczenia strategiczne", co podkreśla ich koncentrację przede wszystkim na praktycznym wykorzystaniu siły militarnej.
Nazwa „wspólne ćwiczenia strategiczne” wskazuje także zachodni kierunek użycia takiej siły. Przede wszystkim ćwiczenia stanowią bezpośrednie zagrożenie militarne dla Polski, Ukrainy, państw Europy Wschodniej i państw bałtyckich, a także innych krajów należących do NATO.
Jeszcze przed rozpoczęciem aktywnej fazy ćwiczeń obserwuje się oznaki prowadzenia przez Federację Rosyjską szeroko zakrojonej kampanii informacyjnej w mediach różnych państw Europy w celu stworzenia pozytywnego wizerunku ćwiczeń Zapad-2021, które rzekomo będą miały charakter defensywny.
Jednocześnie nawet prosta analiza pozwala wyciągnąć pewne wnioski, dotyczące przebiegu, intencji i celu manewrów wojskowych, które będą prowadzone przez wojska Rosji i Białorusi.
Rosja ukrywa charakter i cel ćwiczeń
W kontekście demonstracyjnych oświadczeń rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu i jego białoruskiego odpowiednika Wiktara Chrenina oraz szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Republiki Białorusi Wiktora Hulewicza na temat „defensywnego” charakteru ćwiczeń, a także „rosnącego zagrożenia ze strony NATO i Stanów Zjednoczonych w pobliżu rosyjskich granic”, staje się jasne, że w rzeczywistości ćwiczenia mają charakter ofensywny.