Ukraiński atak na port w Berdiańsku. Płoną rosyjskie okręty desantowe

Na zacumowane w okupowanym porcie w Brediańsku nad Morzem Azowskim okręty desantowe Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej spadły ukraińskie pociski balistyczne. Atak był skuteczny.

Publikacja: 24.03.2022 15:27

Płonący przy nabrzeżu portu w Berdiańsku rosyjski duży okręt desantowy Saratow.

Płonący przy nabrzeżu portu w Berdiańsku rosyjski duży okręt desantowy Saratow.

Foto: Internet

Port w Berdiańsku w obwodzie zaporoskim nad Morzem Azowskim został zajęty przez Rosjan 28 lutego. Wraz z nim okupujące go wojska zagarnęły kilka niewielkich okrętów Sił Morskich Ukrainy i patrolowców Państwowej Służby Granicznej. Port miał stanowić „bazę wypadową" do ewentualnego wysadzenia desantu morskiego w pobliżu Mariupola. Stąd też do Berdiańska zaczęły docierać transporty sprzętu wojskowego i żołnierzy, przewożone na pokładach okrętów desantowych WMF FR.

Dziś rano w porcie trwał rozładunek trzech dużych okrętów desantowych: Saratowa projektu 1171 Tapir oraz Cezara Kunikowa i Nowoczerkasska, obydwa projektu 775/II ‒ wszystkie ze składu Floty Czarnomorskiej. Jednostki te zostały rażone ‒ podobno ‒ przez pociski odpalone przez taktyczne zestawy rakietowe 9K79-1 Toczka-U. Natomiast w Internecie Rosjanie komentują pożar jako skutek wypadku.

Zdaniem Ukraińców w wyniku ataku Saratow otrzymał bezpośrednie trafienie pociskiem, wskutek czego wybuchł na nim pożar. Załoga osadziła okręt na dnie basenu portowego na głębokości 5 m, aby zapobiec zapaleniu i eksplozji przewożonych ładunków niebezpiecznych, ale zabieg był nieskuteczny. Na amatorskim filmie widać silne eksplozje i rozrzut detonującej amunicji. Choć nie pokazuje tego film, tak poważne uszkodzenia oznaczają definitywną utratę okrętu.

Dwa pozostałe desantowce ‒ Cezar Kunikow i Nowoczerkassk ‒ obydwa polskiej budowy Stoczni Północnej z Gdańska (dziś Remontowa Shipbuilding) wyszły w morze w trybie alarmowym, najprawdopodobniej obydwa odniosły uszkodzenia. Są też straty w ich załogach ‒ na Kunikowie ośmiu rannych, na Nowoczerkassk trzech rannych i trzech zabitych.

Jeśli był to skuteczny atak Ukraińców, to byłoby to pierwsze potwierdzone zwycięstwo „morskie" obrońców w tej wojnie. Wcześniejsze doniesienia o uszkodzeniu, czy nawet zatopieniu, okrętu patrolowego Wasilij Bykow projektu 22160 okazały się być nieprawdziwe. Ponadto utrata Saratowa i uszkodzenia dwóch pozostałych jednostek to poważne osłabienie sił rosyjskich w tym konflikcie, jak też Floty Czarnomorskiej w zakresie środków desantowych o dużej zdolności przerzutu techniki wojskowej. Oprócz nich na Morzu Czarnym Rosjanie mają jeszcze tylko trzy duże okręty desantowe.

Port w Berdiańsku w obwodzie zaporoskim nad Morzem Azowskim został zajęty przez Rosjan 28 lutego. Wraz z nim okupujące go wojska zagarnęły kilka niewielkich okrętów Sił Morskich Ukrainy i patrolowców Państwowej Służby Granicznej. Port miał stanowić „bazę wypadową" do ewentualnego wysadzenia desantu morskiego w pobliżu Mariupola. Stąd też do Berdiańska zaczęły docierać transporty sprzętu wojskowego i żołnierzy, przewożone na pokładach okrętów desantowych WMF FR.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego