Informacja jest sporym zaskoczeniem, gdyż dotychczas Departament Obrony deklarował, że w budowie znajdują się jedynie dwa B-21, zamówione w ramach fazy badawczo-rozwojowej. Jak wskazali przedstawiciele amerykańskiej administracji podczas konferencji w National Harbor w stanie Maryland, program nowego bombowca strategicznego jest realizowany zgodnie z zakładanym harmonogramem. Zwiększenie tempa produkcji jest m.in. związane z rozbudową zakładów w Palmdale. Pierwszy egzemplarz Raidera ma wykonać dziewiczy lot w 2022 roku. Zgodnie z obecnymi planami Departament Obrony Stanów Zjednoczonych przewiduje zakup przynajmniej 100 bombowców B-21A Raider, które pozwolą na zastąpienie obecnie eksploatowanych maszyn tej klasy ‒ Boeing B-1B Lancer i Northrop Grumman B-2A Spirit. Uzupełnieniem B-21 będą leciwe B-52H Stratofortress, które mają przejść proces gruntownej modernizacji. Pojedynczy Raider ma kosztować około 640 mln dolarów (według cen z roku podatkowego 2019).

Pierwszy seryjny B-21A Raider ma trafić do bazy lotniczej Ellsworth w Południowej Dakocie w połowie obecnej dekady. Obecnie trwają tam prace budowlane mające na celu przygotowanie niezbędnej infrastruktury naziemnej. Cały program otoczony jest nadal tajemnicą – dotychczas Departament Obrony Stanów Zjednoczonych zaprezentował kilka wizji artystycznych, ale nie wiadomo ile mają one wspólnego z rzeczywistą konfiguracją samolotu.