Reklama

Chcemy być partnerem technologicznym numer jeden dla polskiej zbrojeniówki

Jesteśmy wartościowym partnerem, który dołoży cegiełkę technologiczną w budowie polskich łańcuchów wartości w przemyśle zbrojeniowym – mówi Hubert Cichocki, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Publikacja: 10.09.2025 21:13

Chcemy być partnerem technologicznym numer jeden dla polskiej zbrojeniówki

Foto: rp.pl

Wsparcie przemysłu obronnego stało się jednym z filarów strategii Sieci Badawczej Łukasiewicz. Dlaczego?

Rzeczywiście, filarem pierwszej strategii naszej sieci badawczej jest obronność i bezpieczeństwo państwa. Z dwóch powodów. Po pierwsze – widzimy potrzeby polskiego sektora zbrojeniowego, który rozrasta się znacząco. Ten sektor charakteryzuje się tym, że potrzebuje bardzo poważnego komponentu technologicznego, komponentu własności intelektualnej. I tutaj mamy drugi powód – instytuty naszej sieci mają doświadczenie w pracy w tego rodzaju projektach i mogą wnieść istotną wartość do polskiego przemysłu zbrojeniowego. Zależy nam, aby uczestniczyć jako partner technologiczny pierwszego wyboru w rozbudowie polskiego przemysłu obronnego.

Niedawno ogłosiliście rozpoczęcie dwóch strategicznych projektów badawczo-rozwojowych dotyczących amunicji. Jakie jeszcze kluczowe programy prowadzicie w zakresie obronności?

Na przykładzie programów amunicyjnych świetnie widać, w jaki sposób można wdrażać innowacje przy okazji ważnych inwestycji przemysłowych. Inwestycje w fabryki amunicji mogą stać się pewną podstawą do prowadzenia realnych projektów badawczo-rozwojowych, które wzmocnią jakość ważnych związków chemicznych niezbędnych do produkcji. Pierwszy projekt odnosi się do innowacyjnej technologii nitrocelulozowej. Chodzi o to, aby pozyskiwać celulozę z nowych materiałów. Drugi projekt, równie istotny, odnosi się do technologii produkcji nitroguanidyny, którą posiada tylko kilka państw na świecie. Wierzymy, że w ciągu niewiele ponad dwóch lat obie technologie będziemy w stanie dostarczyć razem z liniami prototypowymi i zaproponować polskiemu przemysłowi chemicznemu.

Natomiast dobrym przykładem projektów bardzo zaawansowanych jest cały obszar pojazdów autonomicznych. Kilka miesięcy temu jeden z naszych instytutów podpisał umowę z Agencją Uzbrojenia na dostarczenie bezzałogowców rozpoznania Tarantula. Na MSPO zaprezentowaliśmy także nowe produkty, które wynikają z tych kompetencji. Na jednym ze stoisk Polskiej Grupy Zbrojeniowej prezentujemy zintegrowany produkt HUNTeR, który opiera się na naszej platformie bezzałogowej. Powstał we współpracy naszego PIAP i Zakładów Mechanicznych w Tarnowie z grupy PGZ. Inny produkt, w sprawie którego finalizujemy rozmowy, to dron wodny Manta.

Reklama
Reklama

Dobrym przykładem technologii przyszłości, które mogą służyć na rzecz polskiego przemysłu obronnego, jest program badań kosmicznych Sieci Badawczej Łukasiewicz. Zaprezentowaliśmy już pierwszy z projektów w tym zakresie – Spark, którego istotą jest wytworzenie i wyniesienie nanosatelity badawczego.

Niedawno ogłosiliście raport dotyczący polskiego sektora obronnego. W dokumencie wskazaliście na bardzo duży udział importu w procesie modernizacji Polskich Sił Zbrojnych i na konieczność wzmocnienia polskiego przemysłu. Jakie wnioski wyciągnęliście z raportu?

Proszę pamiętać, że raporty analityczne służą raczej dyskusji na temat polityki publicznej, a nie strategiom poszczególnych organizacji. Natomiast warto byłoby, żeby nasz przemysł obronny w jakiejś części zastąpił import. To będzie służyło budowie polskiego wzrostu gospodarczego, polskiego dobrobytu, a nie tylko wzrostu gospodarczego i dobrobytu w państwach, z których importujemy uzbrojenie.

Co planujecie, jeżeli chodzi o aktywność w sektorze obronnym?

Nie tylko planujemy, ale robimy czy też zrobiliśmy. W trakcie MSPO podpisaliśmy partnerstwo strategiczne z Polską Grupą Zbrojeniową. To partnerstwo sytuuje nas w roli dostawcy pierwszego wyboru, jeżeli chodzi o rozwiązania z zakresu badań i rozwoju. Bardzo wierzymy w tę synergię, którą nasze instytuty mogą wygenerować wspólnie w pracach z Polską Grupą Zbrojeniową. Tutaj widzimy nie jeden obszar, ale dziesiątki, jeśli nie setki obszarów kooperacji i współpracy, które wspólnie możemy realizować, biorąc pod uwagę wielkość przedsiębiorstwa, jakim jest PGZ. Ale my również mamy potencjał – zatrudniamy około 7 tys. pracowników, mamy 12 instytutów. Jesteśmy w stanie być wartościowym partnerem, który dołoży cegiełkę technologiczną w budowie polskich łańcuchów wartości w przemyśle zbrojeniowym. A pamiętajmy, że komponent własności intelektualnej to jest duża część marży.

Wsparcie przemysłu obronnego stało się jednym z filarów strategii Sieci Badawczej Łukasiewicz. Dlaczego?

Rzeczywiście, filarem pierwszej strategii naszej sieci badawczej jest obronność i bezpieczeństwo państwa. Z dwóch powodów. Po pierwsze – widzimy potrzeby polskiego sektora zbrojeniowego, który rozrasta się znacząco. Ten sektor charakteryzuje się tym, że potrzebuje bardzo poważnego komponentu technologicznego, komponentu własności intelektualnej. I tutaj mamy drugi powód – instytuty naszej sieci mają doświadczenie w pracy w tego rodzaju projektach i mogą wnieść istotną wartość do polskiego przemysłu zbrojeniowego. Zależy nam, aby uczestniczyć jako partner technologiczny pierwszego wyboru w rozbudowie polskiego przemysłu obronnego.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Reklama
Reklama