Reklama
Rozwiń

„Miecznik" już na radarach stoczniowców. Co wiemy o polskich fregatach

Ruszyły prace polsko-brytyjskiego biura projektowego, które zaadaptuje do wymagań programu „Miecznik" i oczekiwań Marynarki Wojennej RP wyposażenie fregat typu AH140 koncernu stoczniowego Babcock.

Publikacja: 13.04.2022 16:07

„Miecznik" już na radarach stoczniowców. Co wiemy o polskich fregatach

Foto: materiały prasowe

Konstruktorzy i inżynierowie będą mieli rok na przygotowanie wstępnego projektu, który pozwoli uruchomić wartą ok. 8 mld zł, największą od dekad, okrętową inwestycję w siłach morskich RP.

Budowa trzech nowoczesnych fregat typu Miecznik, z wykorzystaniem technologii brytyjskiego koncernu Babcock, będzie wiązała się z poważnymi przedsięwzięciami infrastrukturalnymi w samej PGZ Stoczni Wojennej. W zakładzie na gdyńskim Oksywiu wybudowana zostanie, m.in. specjalna hala wyposażeniowa. Przebudowę i dostosowanie do gigantycznego projektu czekają także inne, istniejące już obiekty PGZ SW.

Łowienie specjalistów

Adaptacja bazy przemysłowej to jedynie cześć wyzwań związanych z realizacją programu Miecznik. Już teraz pierwszoplanowym zadaniem jest rekrutacja fachowców. Po dekadach biznesowej posuchy trzeba w szybkim tempie odbudować stocznię kadrowo. Brakuje obsady w pionach produkcyjnych. Od spawaczy, wyposażeniowców i rurarzy po specjalistów od zarządzania projektami i nadzoru technicznego.

- Już od miesięcy szukamy pracowników. W tych dniach nasi rekruterzy pracują na okrętowych wydziałach Politechniki Gdańskiej. Wdrożyliśmy program oferowania praktyk i staży w potrzebnych nam specjalnościach, jesteśmy w stanie zaproponować stabilne warunki zatrudnienia i atrakcyjne płace – informują służby prasowe Stoczni Wojennej.

Czytaj więcej

Program Miecznik. Pierwsze informacje o uzbrojeniu polskich fregat

Zarząd PGZ SW przewiduje, że w momencie kumulacji prac przy budowie kolejnych fregat, w realizację programu Miecznik zaangażowanych będzie kilka tysięcy fachowców w samych stoczniach a ponadto kilkanaście tysięcy w firmach okrętowego otoczenia, wyposażeniowych i logistycznych.

– Zakładamy, że w samej Stoczni Wojennej trzeba będzie przynajmniej podwoić obecne zatrudnienie – twierdzi Biuro Prasowe SW.

Mobilizacja w okrętowej branży

W Polskiej Grupie Zbrojeniowej, Agencji Uzbrojenia i samym MON panuje dziś pełna mobilizacja i przekonanie, że program „Miecznik" ma kluczowe znaczenie dla Marynarki Wojennej co jest sygnałem, że państwo zaczyna wreszcie inwestować w siły morskie w których średni wiek okrętów sięga 40 lat.

Ogromny i skomplikowany projekt budowy trzech fregat ma także ożywić inne rodzime stocznie. Wpierw budowa, potem serwisowanie jednostek oznacza pracę dla licznych firm na całe dekady. Już wiadomo, że budowa 3 nowych fregat potrwa 13 lat. Ostatnia z trzech jednostek ma być gotowa do 2034 r. Sam pomysł na usprawnienie procesu inwestycyjnego fregat dojrzewał w PGZ od dawna. Przyjęto założenie, że nowe, wielozadaniowe jednostki będą budowane w kraju w oparciu o gotowe, sprawdzone technologie pozyskane od zagranicznych partnerów. Aby zminimalizować ryzyko w pakiecie kontraktowych zobowiązań licencjodawców jest też fachowy nadzór i zarządzanie projektem, a potem pełne wsparcie logistyczne i szkoleniowe. Nie jest tajemnicą, że kluczową rolę w realizacji inwestycji w Polsce odegrają PGZ Stocznia Wojenna i znana okrętowa spółka - gdańska grupa Remontowa Shipbuilding. Nadzór nad integracją elektroniki pokładowej i uzbrojenia przejmie gdyńskie Centrum Techniki Morskiej, które zebrało w ostatnich latach doświadczenia przy wyposażaniu niszczycieli min serii Kormoran II.

Brytyjska robota

Cezary Cierzan, dyrektor programu „Miecznik", zapowiada determinację w realizacji przemysłowego planu i pilnowaniu istotnych terminów. Brytyjczycy potwierdzają, że firma Babcock skupi się teraz na zaadaptowaniu konstrukcji AH 140 do polskich wymagań, projektowaniu konkretnych rozwiązań i planowania integracji systemów. Niezbędne przygotowania powinny się zakończyć się w ciągu roku.

David Lockwood, dyrektor generalny Babcock International nie kryje satysfakcji z ostatnich decyzji polskiego MO.

- Ogromnie się cieszę, że firma Babcock została wskazana jako dostawca projektu platformy okrętowej i partner technologiczny dla Polski - mówi.

W dniu w którym Brytyjczycy cieszyli się z wygrania rywalizacji o udział w polskim programie „Miecznik" Agencja Uzbrojenia MON poinformowała, że dostawcą okrętowego zintegrowanego systemu walki (ZSW) do przyszłych polskich fregat będzie grupa Thales - dobrze znany polskim marynarzom europejski potentat elektroniki wojskowej.

System TACTICOS który Thales zabuduje na Mieczniku jest głównym elementem centrum dowodzenia i procesu decyzyjnego na okręcie. Jego funkcje–sterowanie sensorami, ocena sytuacji taktycznej, obrazowanie informacji z rozpoznania a także zarządzanie uzbrojeniem – są kluczowe dla skuteczności działania przyszłych fregat.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku