Satelitarne laboratorium będzie miało stałą załogę i infrastrukturę do prowadzenia badań i eksperymentów użytecznych dla przemysłu i komercyjnych zleceniodawców.
Lockheed Martin, największy na świecie globalny potentat zbrojeniowy i technologiczny, zatrudniający obecnie 114 tys. pracowników podkreśla, że kosmiczny projekt oprócz merkantylnych celów będzie miał za zadanie podtrzymać prymat USA w eksploracji przestrzeni kosmicznej.
Jednym z impulsów do zawiązania konsorcjum które zbuduje laboratorium i umieści je na niskiej orbicie okołoziemskiej był ogłoszony ostatnio przez NASA projekt Commercial Low-Earth Orbit (LEO) Destination (CLD), mający na celu wsparcie rozwoju prywatnych stacji kosmicznych. CLD będzie stymulować wieloaspektową gospodarkę LEO i zapewni możliwości prowadzenia badań z zakresu nauk ścisłych w ramach LEO, zanim wycofana z użytkowania zostanie Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS). Oczekuje się, że Starlab powinien osiągnąć początkową zdolność operacyjną do 2027 roku.
Partnerstwo daje synergię
Jak wynika z informacji członków kosmicznego zespołu to Nanoracks będzie liderem prac rozwojowych nad Starlab, wykorzystując ponad dziesięcioletnie doświadczenie jako pionier i światowy lider komercyjnej eksploatacji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), Voyager Space, większościowy udziałowiec Nanoracks, będzie kierował strategią i inwestycjami kapitałowymi, a Lockheed Martin, lider w opracowywaniu i operowaniu złożonymi pojazdami kosmicznymi ma pełnić funkcję wykonawcy i integratora technicznego przedsięwzięcia .
Partnerzy kosmicznego projektu ujawnili, że zaprojektują Starlab, aby umożliwić dalszy rozwój gospodarki kosmicznej i „odpowiedzieć na niezaspokojony popyt klientów na usługi satelitarne” , takie jak badania materiałów, rozwój roślin i obserwacja ludzkiego organizmu w pozaziemskim środowisku.