Zgodnie z jej opisem, prezentuje ona maszynę startującą z bazy lotniczej Edwards w Kalifornii. Mieści się tam najważniejszy ośrodek badawczy US Air Force ‒ Air Force Test Center. To właśnie 420. Dywizjon Doświadczalny, stacjonujący w Edwards, będzie odpowiadał za próby w locie nowego bombowca.
Czytaj także: B-21 Raider nabiera kształtu
Obecnie w produkcji w zakładach w Palmdale w Kalifornii znajdują się dwa pierwsze egzemplarze B-21A Raider. Dotąd Departament Obrony nie opublikował żadnych zdjęć nowej konstrukcji. W strukturach US Air Force zastąpi obecnie eksploatowane bombowce B-1B Lancer i Northrop Grumman B-2A Spirit. Uroczysta prezentacja prototypu ma mieć miejsce w 2022 r., podobnie jak jego oblot.
Obok Raiderów, w linii pozostaną nieśmiertelne maszyny Boeing B-52H Stratofortress, wyprodukowane w latach 1960-1962. Pierwszy seryjny B-21A Raider ma trafić do bazy lotniczej Ellsworth w Południowej Dakocie w połowie obecnej dekady.
Co rzuca się w oczy na opublikowanej wizji, to nienaturalny wygląd kabiny pilotów, szczególnie jej bocznego oszklenia ‒ być może jest to element celowej dezinformacji.