Próby jednostki należącej do Marynarki Wojennej Republiki Francuskiej z pędnikiem wyprodukowanym tą przyszłościową technologią rozpoczęły się w grudniu ubiegłego roku.
Elementy śruby nastawnej o średnicy 2,5 m, w tym pięć 200-kilogramowych płatów, „wydrukowano” w zakładzie Naval Group w Nantes-Indret. Następnie przetransportowano je do Brestu, gdzie w listopadzie kompletny pędnik zainstalowano na wale napędowym niszczyciela min Andromède (M 643). Po tym zabiegu okręt wyszedł w morze po raz pierwszy w drugiej połowie grudnia. Od tej pory śruba nowej generacji będzie używana wraz z jednostką w normalnym cyklu operacyjnym.
Czytaj także: Guillou: Oferta Naval Group to nie tylko okręty
Prace badawczo-rozwojowe nad technologią trwają od trzech lat. Za przygotowanie śróby odpowiadał Dział Techniczny i Innowacji zakładu Naval Group w Nantes-Indret. W projekcie spółka współpracowała z École centrale w Nantes w ramach LabCom, czyli Wspólnego Laboratorium Technologii Morskich. W efekcie powstał największy na świecie pędnik wykonany metodą druku 3D. Jest to jednocześnie pierwszy zastosowany na okręcie wojennym, jak też niebędący jedynie egzemplarzem testowym.
Częściowo obrobiony płat śruby modelowej wydrukowany w ramach prac rozwojowych w zakładzie Naval Group w Nantes-Indret, zaprezentowany dziennikarzom w 2018 r. Fot./Tomasz Grotnik.