– Jesteśmy gotowi współdziałać z waszym przemysłem. Zwłaszcza przy planowanej budowie tarczy powietrznej krótkiego zasięgu „Narew” – deklaruje IAI.
Polskich dziennikarzy wizytujących na początku kwietnia fabryki broni pod Tel Awiwem przekonywano, że IAI dysponuje pełnym know-how do budowy zintegrowanych zestawów obrony przeciwlotniczej. Flagowym przykładem jest Barak MX operujących na dystansie 35 km – 70 – 150 km. Izraelski system wykorzystuje całe spektrum precyzyjnej amunicji w tym kierowanych rakiet antybalistycznych.
Czytaj także: Israel Sharon: Zależy nam, by w Warszawie dostrzeżono możliwości zbrojeniowej współpracy
Warto także podkreślić, że strona izraelska nie widzi przeszkód, by produkować rakietową broń nie tylko dla własnych armii, ale także na rynki trzecie. IAI, choć się tym otwarcie nie chwali, eksportuje rakietowe systemy do kilkunastu krajów. Izraelską broń można spotkać od Ameryki Południowej po armie kilku państw byłego ZSRR.
Współpraca z polskim przemysłem to także spore korzyści dla izraelskiej spółki. Tel Awiw nie ma dostępu do wielu światowych rynków. Polski producent, co nieoficjalnie przyznają sami Izraelczyk, może nie mieć takich problemów.