Taka groźba padła tuż przed otwarciem salonu lotniczego i morskiego LIMA’19, który odbywa się w Malezji w dniach 26 – 30 marca. Malezja poszukuje dostawcy nowych samolotów bojowych. Mają zastąpić w linii m.in. obecnie eksploatowane MiG-i-29N/UB. Zapotrzebowanie opiewa na około 36-40 maszyn, a w grze znajdują się tylko zachodni producenci.

Możliwość nałożenia ograniczeń na obrót olejem palmowym, który w opinii przedstawicieli Unii Europejskiej powoduje wyniszczenia środowiska, może zaważyć na tym, że władze w Kuala Lumpur zdecydują się na ofertę Boeinga i rządu amerykańskiego obejmującego samolot Boeing F/A-18E/F Super Hornet Block III.

Malezja jest jednym z czołowych producentów i eksporterów oleju palmowego. W ramach działań ukierunkowanych na ograniczenia jego importu, Francja już wprowadziła przepisy usuwające olej z listy produktów wykorzystywanych do produkcji biopaliw od 2020 r.

Czytaj także: Katar odbierał pierwszego Guardiana