Czy Niemcy dostarczą wreszcie czołgi i bojowe wozy piechoty Ukrainie?

W niemieckich mediach pojawiły się informacje o nowych możliwościach dotyczących przekazania ciężkiego uzbrojenia przez Niemcy Ukrainie. Temat ten wciąż jest przedmiotem żywej dyskusji w RFN.

Publikacja: 12.04.2022 23:50

Rheinmetall AG zadeklarował możliwość przekazania 50 starych czołgów Leopard 1A5 Siłom Zbrojnym Ukra

Rheinmetall AG zadeklarował możliwość przekazania 50 starych czołgów Leopard 1A5 Siłom Zbrojnym Ukrainy.

Foto: Bundeswehr/Jonas Weber

Niemiecka grupa przemysłowa Rheinmetall AG miała zadeklarować możliwość przekazania 50 czołgów Leopard 1A5, wycofanych ze służby w Bundeswehrze jeszcze w 2003 r. Niemiecki dziennik „Handelsblatt" poinformowała o tym, powołując się na słowa prezesa i dyrektora generalnego spółki Armina Pappergera. Wozy wymagają przeglądów i usprawnienia, a pierwsze czołgi mogłyby być dostarczone na Ukrainę w ciągu sześciu tygodni od podjęcia decyzji, zaś pozostałe na przestrzeni kolejnych trzech miesięcy. W ewentualnej transakcji miałby pośredniczyć włoski oddział spółki, Rheinmetall Italia, co może sugerować, że chodzi o eks-włoskie pojazdy.

Trudno ocenić, na ile czołgi te byłyby pomocą dla Ukrainy, a na ile gestem politycznym (oraz oczyszczeniem magazynu). Są to bardzo stare wozy (Leopard 1 wszedł do służby jeszcze w latach 60., zaś wersja Leopard 1A5 w 1987 r.), ich uzbrojenie (105 mm armata o bruzdowanym przewodzie lufy) od dawna nie spełnia standardów, zaś opancerzenie zawsze było oceniane jako słabe. Ponadto jest to wóz nietypowy dla Sił Zbrojnych Ukrainy, wykorzystujących głównie czołgi rodzin T-64 i T-80 (oraz niewielkie ilości T-72, w tym wozy zdobyczne).

Czytaj więcej

Zachód dozbraja Ukrainę w ciężkie uzbrojenie

Ponadto kilku niemieckich polityków zaapelowało do rządu w Berlinie o dostarczenie ciężkiego uzbrojenia Ukrainie. Minister spraw zagranicznych RFN Annalena Baerbock także wypowiedziała się na temat dostarczenia broni ciężkiej przez Niemcy. Powiedziała, że „teraz nie ma czasu na wymówki, teraz jest czas na kreatywność i pragmatyzm". Zadeklarowała również, że „jej spojrzenie na sytuację zmieniło się w ostatnich tygodniach". Poparł ją partyjny kolega (Zieloni), przewodniczący Komisji Bundestagu ds. Europejskich Anton Hofreiter i Friedrich Merz (CDU). Ciekawe rozwiązanie zaproponowała Marie-Agnes Strack-Zimmermann, przewodnicząca Komisji Obrony Bundestagu, podczas wywiadu dla dziennika „Rheinische Post". Podtrzymując swoje zdanie na temat niekolidowania dostaw dla Ukrainy z potrzebami Bundeswehry, zaproponowała, aby Niemcy nie dostarczały ciężkiej broni Siłom Zbrojnym Ukrainy, lecz państwom tzw. wschodniej flanki NATO. Te, dysponując często uzbrojeniem zbliżonym do ukraińskiego (bojowe wozy piechoty BMP-1, czołgi T-72M/M1, haubice samobieżne 2S1 itd.), miałyby przekazać je Ukrainie, w zamian za co miałyby otrzymać rekompensatę od Niemiec. Jakiego rodzaju miałaby być ta rekompensata ‒ nie sprecyzowała. Podniosła przy tym argument dotyczący szkolenia i logistyki ‒ faktycznie bowiem SPz Marder, do których ewentualnej dostawy się odnosiła, nie są znane ukraińskim żołnierzom, co wyraźnie wydłużyłoby czas szkolenia w porównaniu do BMP-1 czy BMP-2.

Sprawa ewentualnych dostaw niemieckich bwp Marder dla Ukrainy może doprowadzić do kryzysu polityczne

Sprawa ewentualnych dostaw niemieckich bwp Marder dla Ukrainy może doprowadzić do kryzysu politycznego nad Łabą.

Bundeswehr/Marco Dorow

Przekazaniu ciężkiego uzbrojenia z zasobów Bundeswehry czy nawet niemieckiego od przemysłu sprzeciwia się część polityków koalicji rządzącej w RFN z kanclerzem Olafem Scholzem (SPD) na czele. Sygnalizował on wielokrotnie, że Niemcy nie powinny przekazywać ciężkiej broni Ukrainie samodzielnie, a jedynie ewentualnie w ramach pomocy Unii Europejskiej lub NATO. Mówił wręcz, że „byłoby poważnym błędem, gdyby Niemcy odegrały szczególną rolę". Co ciekawe, wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Bundestagu Thomas Erndl (CDU), zarzucił kanclerzowi celowe opóźnianie dostaw, mówiąc, że „jest to nie do zniesienia". Sam wyraził opinię, że „Niemcy powinny być liderem w dostarczaniu ciężkiej broni". Wskazał wręcz na konflikt między kanclerzem a szefową MSW, wyrażając nadzieję, że „minister spraw zagranicznych zwycięży".

Niemiecka grupa przemysłowa Rheinmetall AG miała zadeklarować możliwość przekazania 50 czołgów Leopard 1A5, wycofanych ze służby w Bundeswehrze jeszcze w 2003 r. Niemiecki dziennik „Handelsblatt" poinformowała o tym, powołując się na słowa prezesa i dyrektora generalnego spółki Armina Pappergera. Wozy wymagają przeglądów i usprawnienia, a pierwsze czołgi mogłyby być dostarczone na Ukrainę w ciągu sześciu tygodni od podjęcia decyzji, zaś pozostałe na przestrzeni kolejnych trzech miesięcy. W ewentualnej transakcji miałby pośredniczyć włoski oddział spółki, Rheinmetall Italia, co może sugerować, że chodzi o eks-włoskie pojazdy.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego