Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak precyzował w mediach społecznościowych ,że chodzi o naboje różnych kalibrów i ich znaczące dostawy w najbliższych latach. Mesko informowało, że umowa przewiduje ,możliwość zwiększenia dostaw wojskowej amunicji , jeśli będą takie potrzeby.
Wśród zamówionych tzw. środków walki przeważa amunicja kal.5,56 do modułowych karabinków automatycznych MSBS Grot, które znacząco upowszechniły się w ostatnich latach armii, zwłaszcza w wojskach terytorialnych, gdzie broń skonstruowana w WAT i Fabryce Broni Radom dominuje. W kontrakcie podpisanym w ostatnim dniu czerwca br. uwzględniono dostawy amunicji do karabinów wyborowych a także pistoletów VIS 100.
Elżbieta Śreniawska, prezes skarżyskiej firmy nie ma wątpliwości, że ostatnia umowa z MON ma znaczenie historyczne bo zapewnia finansową stabilizację Mesko na kolejne lata. - Amunicja małokalibrowa jest istotnym segmentem naszej produkcji. Niezmiernie cieszy fakt, że Wojsko Polskie po raz kolejny lokuje zamówienie w spółce potwierdzając, iż nasze wyroby cieszą się uznaniem użytkowników – mówi Śreniawska.
Radar ustalił, że w ramach amunicyjnej umowy skarżyskie Mesko dostarczy w latach 2023-2026 Mesko „kilkaset milionów sztuk amunicji. Będą to następujące kalibry: 5,56 mm z pociskiem z rdzeniem stalowym; 5,56 mm z pociskiem smugowym; 7,62x51 mm z pociskiem Ball; 7,62 z pociskiem T-46; 9x18 mm z pociskiem P oraz 9x19 mm z pociskiem z rdzeniem ołowianym.
Skarżyski producent zapewnia, że poradzi sobie z ogromnym zamówieniem bo „posiada pełne zdolności do realizacji kontraktu".