Dalekosiężne, precyzyjnie naprowadzane pociski produkowane przez europejski koncern rakietowy MBDA są odpalane w powietrzu z podwieszeń bojowych samolotów, ale też wystrzeliwane z okrętowych wyrzutni. W tym przypadku wchodzi w grę integracja przekazanej przez Londyn broni z postradzieckimi myśliwcami Sił Powietrznych Ukrainy.
Londyn wyprzedza Waszyngton
Jeszcze w lutym tego roku podczas konferencji bezpieczeństwa w Monachium premier Zjednoczonego Królestwa Rishi Sunak deklarował że Wielka Brytania jest gotowa dostarczyć oręż dalekiego zasięgu obrońcom Ukrainy.
Brytyjska pomoc wojskowa dla Kijowa jest obecnie druga pod względem wartości i znaczenia po USA , a w zeszłym roku sama amunicja przekazana obrońcom Ukrainy kosztowała angielski budżet ponad 2.5 mld dol. Amerykanie do tej pory wstrzymują się przed wysyłaniem nad Dniepr dalekosiężnej broni. Dostarczone przez Waszyngton Ukraińcom w zeszłym roku wyrzutnie HIMARS zostały wyposażone w rakietową amunicję o zasięgu ok. 70 km choć zestawy High Mobility Artillery Rocket System są przystosowane do wystrzeliwania również pocisków ATACMS niszczących cele z odległości kilkuset kilometrów.
Skrzydlaty i nieuchwytny Cień
Storm Shadow to trudny do wykrycia, manewrujący pocisk powietrze-powierzchnia dalekiego zasięgu z głowicą konwencjonalną, odpalany i kierowany z samolotu, przeznaczony do zwalczania strategicznych celów wojskowych. Może być przenoszony przez samoloty Tornado, Mirage, Rafale czy Eurofighter Typhoon.