W minioną sobotę kilkadziesiąt osób zginęło w gruzach mieszkalnego bloku w Dnieprze. Skutki trafienia rosyjskiego pocisku Ch-22 budzą przerażenie – z centralnej części budynku pozostały ruiny, nadal trwa poszukiwanie ofiar. Z jaką bronią mamy do czynienia?
Rosjanie użyli rakietowego pocisku zaprojektowanego i wdrażanego do służby w latach 60., przeznaczonego w pierwszych wersjach przede wszystkim do zwalczania okrętów, określanego zresztą jako „zabójca lotniskowców”. To dziś już stara i nieprecyzyjna, ale wciąż potężna broń. Naddźwiękowa rakieta ma długość kilkunastu metrów, zasięg od 250 do 550 km, a jej konwencjonalna głowica bojowa mieści ok. tony materiałów wybuchowych. Ch-22 była konstruowana, aby przenosić także głowice atomowe o mocy 350 kiloton i więcej.