Śmiercionośnej rakiety, która zabiła mieszkańców Dniepra nie sposób zatrzymać

Pocisk Ch-22 to przestarzała i nieprecyzyjna broń, ale wciąż pozostaje potężna i zupełnie nieobliczalna – mówi Jerzy Gruszczyński były pilot wojskowy, dziś ekspert lotniczy Zespołu Badań i Analiz Militarnych i szef magazyn „Lotnictwo Aviation International”.

Publikacja: 17.01.2023 15:50

Śmiercionośnej rakiety, która zabiła mieszkańców Dniepra nie sposób zatrzymać

Foto: telegram/Кирило Тимошенко

W minioną sobotę kilkadziesiąt osób zginęło w gruzach mieszkalnego bloku w Dnieprze. Skutki trafienia rosyjskiego pocisku Ch-22 budzą przerażenie – z centralnej części budynku pozostały ruiny, nadal trwa poszukiwanie ofiar.  Z jaką bronią mamy do czynienia?

Rosjanie użyli rakietowego pocisku zaprojektowanego i wdrażanego do służby w latach 60., przeznaczonego w pierwszych wersjach przede wszystkim do zwalczania okrętów, określanego zresztą jako „zabójca lotniskowców”. To dziś już stara i nieprecyzyjna, ale wciąż potężna broń. Naddźwiękowa rakieta ma długość kilkunastu metrów, zasięg od 250 do 550 km, a jej konwencjonalna głowica bojowa mieści ok. tony materiałów wybuchowych. Ch-22 była konstruowana, aby przenosić także głowice atomowe o mocy 350 kiloton i więcej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama