Zgodnie z dostępnymi informacjami, poza siedmioma Hermesami 900, systemem łączności i transmisji danych oraz naziemnymi stacjami kontrolnymi, Tajlandia zamówiła także usługę szkolenia. Kontrakt będzie realizowany przez okres 36 miesięcy – każdy bezzałogowiec zostanie wyposażony w: stację radiolokacyjną dozoru powierzchni morza, optoelektroniczną głowicę obserwacyjną, systemy łączności i transmisji danych, zaczepy do podwieszenia zestawów ratunkowych dla rozbitków, a także inne nieujawnione elementy. Hermesy 900 będą wykorzystywane do długodystansowych lotów wzdłuż obszarów morskich okalających Tajlandię. Ich zakup to wynik rozstrzygnięcia postępowania przetargowego, w którym oprócz izraelskiej Tajowie otrzymali także oferty z: Turcji, Stanów Zjednoczonych i ChRL. Nowe bezzałogowce dołączą m.in. do pojedynczego zestawu z czterema aparatami Hermes 450, także dostarczonego przez Elbit Systems.
Tajlandia systematycznie rozbudowuje swoje zdolności w zakresie rozpoznania i dozoru realizowanego przez systemy bezzałogowe. W maju br. pięć aparatów Boeing Insitu RQ-21A Blackjack wraz z dwoma naziemnymi stacjami kontrolnymi i niezbędnym wyposażeniem naziemnym dostarczyły Stany Zjednoczone. W Tajlandii systemy bezzałogowe wykorzystywane są do patrolowania obszarów morskich i rozległego wybrzeża – w przeciwieństwie do Hermesów 450 i RQ-21, Hermes 900 charakteryzuje się większą długotrwałością lotu, deklarowaną na ok. 36 godzin, co zwiększy możliwości rozpoznawcze. Hermesy 900, poza misjami na rzecz wojska, będą także wspierać służby ochrony porządku publicznego i ratownicze.