Umowa ma wartość 40,4 mln dolarów i obejmuje 29 bloków naprowadzania – jest to II partia wstępna. Dostawy mają zostać zrealizowane do października 2024 r. Zamówione wyposażenie zostanie wykorzystany do modernizacji realizowanej podczas i recertyfikacji pocisków rodziny Tomahawk znajdujących się w zasobach US Navy. Obecnie Raytheon ma w swym portfolio zamówienia dotyczące produkcji i dostaw najnowszej wersji tych pocisków oraz jej dwóch wariantów. Mowa o standardowym Tomahawk Block V do zwalczania odległych celów naziemnych, wprowadzonym do uzbrojenia w 2021 r., a także jego wariantach ‒ Block Va MST (Maritime Strike Tomahawk) do zwalczania celów nawodnych i Block Vb z nowym typem programowalnej głowicy bojowej, zapewniającej bardziej efektywne niszczenie naziemnych celów stacjonarnych.

Pociski manewrujące rodziny Tomahawk są dziś eksploatowane wyłącznie przez marynarki wojenne Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Nie jest wykluczone, że w najbliższych latach do grona użytkowników tej broni dołączą Australia i Kanada – obydwa państwa chcą bowiem uzbroić w nie swoje nowe fregaty wielozadaniowe bazujące na brytyjskim typie 26.

Czytaj więcej

Pierwsza bateria amerykańskich pocisków rakietowych średniego zasięgu w 2023 roku

Z kolei 29 marca amerykański Departament Stanu poinformował o wydaniu zgody na potencjalną sprzedaż do Wielkiej Brytanii pakietu usług związanych ze wsparciem eksploatacji systemu rakietowego Tomahawk. Może on kosztować Londyn do 368,5 mln dolarów. W jego ramach, poprzez procedurę Foreign Military Sales, Brytyjczycy są zainteresowani zakupem usług wsparcia logistycznego całego systemu – pocisków manewrujących, systemu kierowania ogniem i planowania misji, a także recertyfikacją pocisków (przegląd stanu technicznego, ewentualny remont i modernizacja do standardu Block V) oraz dostawami części zamiennych i szkoleniami personelu. Brytyjczycy planują także odpalenie kilku pocisków w ramach prób operacyjnych i szkolenia na amerykańskich poligonach.