W ocenie Pragi żadna z zaproponowanych konstrukcji nie spełnia wymagań przetargu.

Czeski resort obrony poinformował, że zakończył ocenę zgłoszonych ofert, którą prowadził od 1 września tego roku. O potencjalne zamówienie 210 nowych gąsienicowych bojowych wozów piechoty ubiegały się trzy firmy: BAE Systems (formalnie ze Szwecji) z CV90 Mk IV, GDELS (formalnie z Hiszpanii) z ASCOD 2 i niemiecki Rheinmetall Landsysteme z KF41 Lynx. Decyzja 15-osobowej komisji miała być „jednoznaczna i jednomyślna".

Ocena złożonych ofert nie jest w pełni możliwa na podstawie dokumentacji przedłożonej komisji przetargowej, gdyż żadna z ofert nie spełnia warunków przetargu. Jako przykłady niedostatków wymieniono brakujące lub niewystarczające informacje odnośnie charakterystyk taktyczno-technicznych oferowanych wozów, albo też niekompletne oferty odnośnie planowanej współpracy z czeskim przemysłem. Tym samym komisja przetargowa zakończyła dalsze analizowanie złożonych ofert i zakończyła swoje postępowanie o czym na piśmie zawiadomiono wszystkie trzy firmy. Ministerstwo Obrony Republiki Czeskiej będzie informować o kolejnych decyzjach podjętych w związku z przetargiem na nowy bojowy wóz piechoty.

Można domniemać, że przerwanie wyboru nowego wozu wynika albo z braku środków budżetowych (koszt zakupu 210 wozów jest szacowany na ok. 2 mld EUR), albo – co bardziej prawdopodobne – jest związany z październikowymi wyborami parlamentarnymi w Czechach. Po prostu wyboru nowego bojowego wozu piechoty dokona już nowy rząd i nowy minister obrony. Czeskie „pancerne" zakupy idą dotąd jak po grudzie. W ramach NATO Czechy zobowiązały się, że od stycznia 2026 r. 7. Brygada Zmechanizowana (7. mechanizovaná brigáda) z Hranic będzie gotowa do sojuszniczych działań w ramach NATO, co wymaga jej przezbrojenia. Niemniej najpierw Czechy zrezygnowały z zakupu nowych czołgów, zainicjowanego w 2017 r. Wybierano między zakupem Leopardów 2 a zmodernizowanych w Izraelu przez Israel Military Industries (IMI, obecnie część Elbit Systems) czołgów Sabra (M60 Patton). Jednak ostatecznie stanęło na ograniczonej modernizacji obecnie używanych T-72M4Cz. Jak widać, wybór następców BVP-2 (BMP-2) idzie nie lepiej. Jak dotąd najbardziej godnym uwagi wydarzeniem było odrzucenie przez Pragę możliwości zakupu niemieckich wozów SPz Puma (w Czechach promowanych przez Krauss-Maffei Wegmann, a produkowanych w kooperacji z Rheinmetallem).