16 sierpnia, dawny USS San Francisco (SSN 711, typu Los Angeles) został odholowany z Norfolk Naval Shipyard w Portsmouth w stanie Wirginia do Nuclear Power Training Unit (NPTU) w Charleston w Południowej Karolinie. NPTU to szkoła techniczna prowadzona przez US Navy w Goose Creek (w aglomeracji Charleston), która kształci marynarzy i oficerów oraz cywilów z Knolls Atomic Power Laboratory i Bettis Atomic Power Laboratory w obsłudze siłowni jądrowych, jak też serwisowaniu okrętów nawodnych oraz podwodnych z napędem nuklearnym. Jednostka została przeklasyfikowana na MTS (Moored Training Ship, stacjonarny okręt szkolny) i dołączy do bliźniaczej MTS La Jolla (MTS 701), która zakończyła konwersję w NNSY w listopadzie 2019 r.
Czytaj także: Lotniskowiec atomowy USS Gerald R. Ford pod ostrzałem
Przebudowa MTS San Francisco wymagała podzielenia kadłuba na trzy sekcje, usunięcia i recyklingu środkowego bloku kadłuba z reaktorem jądrowym oraz dodania trzech nowych sekcji. Nowe bloki kadłuba przybyły ze stoczni General Dynamics Electric Boat w Groton w stanie Connecticut barką. Stoczniowcy Norfolk Naval Shipyard wciągnęli do doku sekcje kadłuba o masie średnio 700 ton i scalili je z przygotowanym wcześniej MTS San Francisco. Modyfikacja San Francisco, bardziej zaawansowana niż podobna na La Jolla, jest jednym z największych projektów okrętów podwodnych w historii stoczni Norfolk Naval Shipyard.
W trakcie wszystkich prac związanych z przebudową pojawiła się również kwestia konserwacji, w tym prac typowych dla remontów wykonywanych przez Norfolk Naval Shipyard na innych okrętach podwodnych typu Los Angeles.
Podczas konwersji zespół projektowy wykorzystał wnioski wyciągnięte z pracy nad La Jolla dotyczące różnych etapów, od instalacji rurociągów, przez wyposażanie komponentów, po remonty zbiorników. Wyzwaniem na początku przebudowy MTS La Jolla było wyposażenie nowego, pustego modułu przedziału w Norfolk Naval Shipyard. Jako główne ulepszenie projektu w przypadku MTS San Francisco opracowano plan dostarczenia w pełni wyposażonego modułu do stoczni, co zapewniło znaczące skrócenie czasu tej operacji. Innowacje wspierające zespół projektowy obejmowały wdrożenie procesu cięcia kadłuba na zimno, zainstalowanie kilku obudów włazów w celu poprawy dostępu do wnętrza okrętu podwodnego zarówno dla personelu, jak i sprzętu, wstępne testowanie generatorów spalinowo-elektrycznych przy użyciu systemów tymczasowych w celu przyspieszenia końcowych testów oraz wdrożenie nowego systemu rusztowania do poprawy bezpieczeństwa pracowników podczas 34-miesięcznego pobytu okrętu w suchym doku.