– Annegret Kramp-Karrenbauer wystąpiła z propozycją która robi wrażenie: by Niemcy i Francja wspólnie zbudowały lotniskowiec – napisał „Die Welt”.
Były niemiecki dyplomata i przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wolfgang Ischinger skrytykował ją. „Lotniskowiec to instrument służący do geopolitycznej, wojskowej projekcji siły. Do jego prawidłowego wykorzystania konieczna jest wspólna (niemiecko-francuska – red.) strategia i odpowiadający założonym celom mechanizm podejmowania decyzji” – napisał na Twitterze.
„Niemcy od tego oddzielają lata świetlne” – podsumował.
Niemiecka ekspert z Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych Ulrike Franke również przekonuje, że propozycja budowy takiego okrętu jest nieprzemyślana. „Życzę sukcesów (inicjatorom – red.) w wyciąganiu pieniędzy od Niemców” – dodała ironicznie.
Jednak „Die Welt” zwraca uwagę, że propozycja padła w chwili, gdy Francja zaczęła się zastanawiać nad budową kolejnego, swego lotniskowca, który powinien wejść do służby około 2030 r. i zastąpić „Charlesa de Gaulle’a”. Koszt nowego szacowany jest na 4,5 mld euro (bez samolotów), a ostatni półtoraroczny remont „Charlesa de Gaulle” kosztował równy miliard euro.