Oficjalnie całkowita skala redukcji nie została potwierdzona. Wiadomo jednak, że pułk strzelców (The Rifles) zostanie zredukowany o ponad 900 etatów, z ok. 2500 do ok. 1600 do 2025 r. Brytyjscy eksperci szacują na tej podstawie, że z obecnych 16 500 żołnierzy piechoty ich liczba spadnie do ok. 11 000.

Redukcja ma dotyczyć piechoty „liniowej” i odbywać się w specyficzny sposób. Aby uniknąć zwolnień, niektóre pododdziały zostaną przesunięte do bardziej wyspecjalizowanych jednostek (logistycznych, specjalnych itd.) Inne zaś mają być rozwiązane w wyniku odchodzenia żołnierzy ze służby. Szczegóły reorganizacji piechoty British Army mają zostać podane jeszcze jesienią br.

Zdania na temat proponowanych zmian związanych z planowaną przebudową Sił Zbrojnych Zjednoczonego Królestwa są wśród brytyjskich komentatorów podzielone. Jedni przychylają się do retoryki Ministerstwa Obrony, deklarującego, że redukcje nie będą związane ze spadkiem możliwości zbrojnego ramienia brytyjskiej monarchii, a wręcz przeciwnie ‒ modernizacja przeprowadzona dzięki zaoszczędzonym środkom pozwoli na bardziej efektywne działanie na globalnym polu walki. Krytycy z kolei sugerują, że owszem, może i British Army będzie bardziej efektywna, ale jedynie na krótką metę ‒ w zamian utraci zdolność do prowadzenia długotrwałych operacji militarnych, zaś obecne przygotowania do „szybkiej decydującej operacji” może być równie złudne, jak w 1914 r.