Gen. dyw. Andrij Malinowski, szef Dowództwa Szkolenia Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, w wywiadzie dla lokalnych mediów potwierdził zamiar zakupu nowoczesnych armatohaubic samobieżnych w standardzie NATO.
Mowa o armatohaubicach o kalibrze 155 mm i zgodnych z dokumentami standaryzacyjnymi sojuszu. Miałyby one zastąpić obecne wykorzystywane 122 mm (2S1) i 152 mm (2S3, 2S5, 2S19) działa samobieżne sowieckiej proweniencji.
Czytaj także: Armatohaubice Krab dojechały do pułku w Bolesławcu
Pierwszym z nowych systemów miałaby być armatohaubica samobieżna na podwoziu kołowym 2S22 Bogdana, będąca wspólnym dziełem inżynierów z ukraińskich firm. Zakończyły one już budowę prototypu w docelowej postaci i przeprowadzili jego badania zakładowe. Obecnie działo oczekuje na wstępne próby państwowe. Drugim działem, które miałoby przede wszystkim zastąpić systemy 2S1 i 2S3, miałaby być samobieżna armatohaubica na podwoziu gąsienicowym. Według słów gen. Malinowskiego ‒ podobna do dobrze znanego Ukraińcom polskiego Kraba ‒ lub wręcz miałaby to być polska armatohaubica.
Na przestrzeni ostatnich lat pojawiały się już podobne doniesienia z Ukrainy. Dotyczyły również ewentualnego zakupu 120 mm moździerza wieżowego Rak. Spekulowano wówczas na temat posadowienia polskiej wieży (produkowanej w Hucie Stalowa Wola na licencji BAE Systems) na ukraińskim podwoziu, opartym na konstrukcji czołgu T-84. Nie ma obecnie jednoznacznej decyzji, czy działo miałoby być importowane, czy produkowane na Ukrainie na licencji. Wydaje się jednak, że preferowana byłaby ta druga opcja.

Wydaje się, że Kijów nie jest zbyt konsekwentny w swoich planach. Dosłownie w następnym zdaniu wywiadu gen. Malinowski stwierdził, że Kijów rozważa również zakup czeskich dział samobieżnych na podwoziu kołowym DANA M2. Miałyby zastąpić działa ciągnione. Te działa mają jednak kaliber 152 mm, używany w państwach Układu Warszawskiego i postsowieckich.
Czytaj także: Szczegóły zamówienia trzeciej partii moździerzy Rak
W przyszłości rosnąć będzie też na pewno rola ukraińskiej artylerii rakietowej. Tu najprawdopodobniej potrzeby w całości zaspokoją rodzimi producenci, co jest wyraźną różnicą w stosunku do zachodnich sąsiadów Ukrainy.
Zakupy powiązano ze zmianami w regulaminach i procesie szkolenia. Te również mają być zgodne ze standardami obowiązującymi w NATO. Częściowo proces ten już się rozpoczął. Nowelizacja stosownych dokumentów normatywnych rozpocznie się w 2021 r. W dalszej przyszłości Ukraina planuje również zakup zautomatyzowanego systemu dowodzenia i kierowania ogniem artylerii dla wszystkich szczebli dowodzenia.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.