Reklama

25 mld zł na obronność. Rząd uruchamia Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności

Jeszcze w tym miesiącu rząd ma się zająć ustawą o Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności. Chodzi o ponad 20 mld zł, które mają być przeznaczone głównie na infrastrukturę związaną z obronnością. Pierwsze środki powinny trafić do pożyczkobiorców w drugiej połowie 2026 r.

Publikacja: 10.09.2025 04:32

Armatohaubice samobieżne Sił Zbrojnych RP AHS Krab podczas szkolenia polskich i amerykańskich żołnie

Armatohaubice samobieżne Sił Zbrojnych RP AHS Krab podczas szkolenia polskich i amerykańskich żołnierzy na poligonie w Nowej Dębie

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Z tego artykułu dowiesz się:

  • W jaki sposób zostaną rozdysponowane środki z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności?
  • Jakie są cztery główne obszary inwestycyjne zaplanowane przez Fundusz?
  • Jakie warunki towarzyszą pożyczkom związanym z unijnym instrumentem SAFE?
  • Jakie wyzwania stoją przed Polską w kwestii wykorzystania środków z instrumentu SAFE?

Środki, które będzie można pożyczyć z FBiO praktycznie bezkosztowo, będą podzielone na cztery główne obszary. Ok. 10 mld zł ma być przeznaczonych na budowę infrastruktury ochrony ludności, zapewne głównie schrony. Kolejnych 5 mld zł ma trafić na infrastrukturę transportową podwójnego przeznaczenia, ok. 4 mld zł do przedsiębiorstw działających w branży zbrojeniowej i przemyśle ciężkim, a ok. 2 mld zł na kwestie związane z cyberbezpieczeństwem. Część tych inwestycji zapewne będzie związana z programem Tarcza Wschód, czyli zabezpieczeniem wschodniej granicy.

– Dla mnie najważniejsze jest to, że są to także środki na rozwój polskiego przemysłu. Huty czy zakłady zbrojeniowe są najczęściej w małych miastach. Upieczemy więc dwie pieczenie na jednym ogniu: dbamy zarówno o interes bezpieczeństwa państwa, jak i interes mieszkańców mniejszych miast, gdzie zazwyczaj ulokowany jest tego typu przemysł – wyjaśnia nam Jan Szyszko, związany z Polską 2050 sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.

Planowo pierwsze środki z Funduszu powinny trafić do pożyczkobiorców w drugiej połowie 2026 r. Umowy na całość kwoty – w części pożyczkowej – powinny zostać zawarte w latach 2026-2027. Po tym, jak rząd zajmie się tą ustawą we wrześniu, powinna ona być przyjęta przez Sejm jeszcze jesienią.

Czytaj więcej

Dodatkowe 26 mld zł na obronność zatwierdzone. Zgoda KE dla Polski
Reklama
Reklama

W jaki sposób środki z FBiO będą w praktyce rozdysponowane? – Przewidywane jest utworzenie specjalnej spółki, która według założeń ma – wraz z Bankiem Gospodarstwa Krajowego – prowadzić obsługę środków. Z funduszu mają być finansowane inwestycje związane z: ochroną ludności, modernizacją przemysłu, a także ochroną infrastruktury krytycznej, również w obszarze cyberbezpieczeństwa. Zakłada się, że z funduszu możliwe będą także inwestycje kapitałowe wspierające bezpieczeństwo Polski – wyjaśnia Mirosław Czekaj, prezes zarządu BGK w wywiadzie, który znajdzie się w czwartkowym wydaniu „Rzeczpospolitej”.

Fundusz mniejszy, ale taki sam

Warto zaznaczyć, że Fundusz Obronności miał według wcześniejszych zapowiedzi polityków liczyć ponad 25 mld zł. Teraz jest to 20 mld zł. Skąd ta zmiana? Reszta pieniędzy została przesunięte tak, by móc sfinansować budowę Drogi Czerwonej i Estakady Kwiatkowskiego. To gdyńskie inwestycje, które są niezbędne, by sprawnie przerzucać sojuszniczy sprzęt wojskowy z portu w Gdyni. Jednak miasto Gdynia jest tak zadłużone, że mogłoby mieć problemy z uzyskaniem pożyczek z FBiO.

Co zrobiono, by obejść ten problem? „Rada Ministrów podjęła już niezbędne decyzje, które potwierdzają, że pieniądze na oba zadania będą pochodzić z Krajowego Funduszu Drogowego (w przypadku Drogi Czerwonej) oraz z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg (w przypadku Estakady Kwiatkowskiego). Niezbędne kwoty przeniesiono ze środków, które wcześniej były przeznaczone na tzw. część pożyczkową KPO” – informowało MFiPR. W tym wypadku chodzi o 5,1 mld zł.

Miliardy pożyczek z SAFE

Jeśli chodzi o inne pożyczki związane z inwestycjami w polską obronność, to we wtorek Komisja Europejska zatwierdziła projekty finansowane z unijnego instrumentu SAFE. Chodzi o ponad 43 mld euro (ponad 180 mld zł), które Polska może pożyczyć na zakup uzbrojenia. Warunki są bardzo korzystne, ponieważ przez pierwsze 10 lat mają być spłacane tylko odsetki, a sam termin spłaty to kolejnych 30 lat.

Jednak do tego, by faktycznie te środki popłynęły do Polski, droga jest jeszcze bardzo daleka. Potencjalnych problemów jest co najmniej kilka. Po pierwsze, brakuje ludzi, którzy będą składali te wnioski. Odpowiedzialna za zakupy uzbrojenia Agencja Uzbrojenia już jest przeciążona i mimo kolejnych wniosków do MON, nie doczekała się znacznego zwiększenia etatów. To oznacza, że albo nie będziemy w stanie złożyć wniosków w terminie, albo wszystkie inne procedury zakupowe znacznie zwolnią, ponieważ duża część pracowników AU zacznie się zajmować procedowaniem wniosków do SAFE.

Czytaj więcej

Maciej Miłosz: Unijne miliardy na zbrojenia. Znów strzelimy sobie w stopę?
Reklama
Reklama

Nawet jeśli uda nam się rozwiązać ten problem, to i tak nie będzie łatwo. Sprzęt, który będzie finansowany w ramach tego instrumentu pożyczkowego, musi się składać w co najmniej 65 proc. z komponentów wyprodukowanych w Unii Europejskiej. To oznacza, że duża część sprzętu pozyskiwanego w ostatnich latach, który można by refinansować i takiego, który armia chce wkrótce pozyskać, nie będzie mogła być finansowana z długu zaciągniętego w ramach SAFE. Ta trudność może dotyczyć m.in. produkowanych przez Hutę Stalowa Wola (Polska Grupa Zbrojeniowa) armatohaubic Krab.

Wreszcie problemem będzie także to, że z założenia te zakupy uzbrojenia powinny być przeprowadzane przez co najmniej dwa kraje unijne, bądź Wielką Brytanię czy Ukrainę. W pierwszym roku ta zasada nie będzie obowiązywać, ale państwa zainteresowane finansowaniem zakupu będą musiały udowodnić, że dołożyły starań, by nie kupowały danego sprzętu jako jedyny podmiot.

Kiedy środki z instrumentu SAFE mogą trafić do Polski? To także możliwe będzie nie wcześniej niż w drugiej połowie 2026 r. Wydaje się jednak, że obecnie szanse na to, by faktycznie było to ponad 40 mld euro, są iluzoryczne. 

Z tego artykułu dowiesz się:

  • W jaki sposób zostaną rozdysponowane środki z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności?
  • Jakie są cztery główne obszary inwestycyjne zaplanowane przez Fundusz?
  • Jakie warunki towarzyszą pożyczkom związanym z unijnym instrumentem SAFE?
  • Jakie wyzwania stoją przed Polską w kwestii wykorzystania środków z instrumentu SAFE?
Pozostało jeszcze 95% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Reklama
Reklama