Reklama

Groźba nowego strajku w Boeingu. Tym razem w części wojskowej

Ponad 3,2 tys. pracowników produkcyjnych Boeing Defence w St. Louis grozi strajkiem. Czy do niego dojdzie, zdecydują w głosowaniu nad propozycją „ostatniej szansy” złożoną przez zarząd. Dla Boeinga taki strajk byłby poważnym ciosem finansowym, ponieważ to właśnie wojskowa część produkcji jest najbardziej dochodowa.

Publikacja: 03.08.2025 12:27

Zakład produkcyjny Boeing Defense, Space & Security facility w St. Louis, Missouri

Zakład produkcyjny Boeing Defense, Space & Security facility w St. Louis, Missouri

Foto: Alex Flynn/Bloomberg

 Prezes Boeinga, Kelly Ortberg, uważa, że nawet jeśli do strajku dojdzie, koncern sobie z nim poradzi.

Czytaj więcej

Boeing zawarł umowę z Ukraińcami. Będzie współpraca przy projektach wojskowych

Propozycja ostatniej szansy dla pracowników Boeinga

W ostatni piątek związkowcy zrzeszeni w International Association of Machinists and Aerospace Workers District 837 niemal jednogłośnie odrzucili propozycję zmiany warunków pracy i płac. Zarząd z kolei uważa, że jest ona najlepszą z możliwych w obecnych warunkach.

Związkowcy w oświadczeniu cytowanym przez „Seattle Times” nie ukrywali rozczarowania — według nich propozycja w żaden sposób nie uwzględnia „poświęcenia i kompetencji oddanych pracowników”. Największe kontrowersje wzbudził zapis dotyczący pracy zmianowej, która zakłada 10-godzinne zmiany od poniedziałku do piątku lub 12-godzinne od piątku do poniedziałku.

Czytaj więcej

Airbus ma wielkie plany na 2025. Ale Donald Trump może przeszkodzić
Reklama
Reklama

W nowych warunkach nie przewidziano podwyżek za pracę w nadgodzinach. Ustalono jedynie dodatek w wysokości 50 centów za godzinę dla pracowników z najwyższą frekwencją oraz niewielkie świadczenia dla odchodzących na emeryturę.

Według zarządu wszystkie zmiany zawarte w propozycji nowych kontraktów oznaczają podwyżkę o 20 proc. w ciągu najbliższych czterech lat. Oznacza to, że wynagrodzenie zatrudnionych na taśmie, obecnie wynoszące 75 tys. dol. rocznie, wzrośnie po czterech latach do 102 600 dol. Dodatkowo przewidziano jednorazowy bonus w wysokości 5 tys. dol. w chwili podpisania nowej umowy. Związkowcy twierdzą jednak, że nie jest to uczciwa propozycja — osoby obecnie zarabiające najwięcej procentowo otrzymają mniejsze podwyżki.

Produkcja Boeinga nie stanie, ale zwolni

Jeśli w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 3 na 4 sierpnia, czasu polskiego) związkowcy zagłosują przeciwko propozycji zarządu, strajk rozpocznie się już w poniedziałek. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w Boeingu, pracownicy niezrzeszeni w związku zawodowym powinni stawić się do pracy normalnie, więc taśmy produkcyjne nie zostaną wstrzymane — praca na nich jedynie zwolni.

Czytaj więcej

Co zrobi Europa, by się obronić? Spotkanie w Paryżu musi się skończyć konkretem

W zakładach w St. Louis, gdzie ma odbyć się głosowanie, budowane są m.in. myśliwce F-47, które zostały już zakontraktowane przez amerykańską armię. Boeing nie obawia się, że rząd mógłby — z powodu strajku i opóźnień w dostawach — wycofać zamówienie. Nie powinna również ucierpieć produkcja samolotów–cystern KC-46, wytwarzanych w zakładzie w Everett, ani samolotów patrolowych P-8 Poseidon.

Prezes Boeinga jest dobrej myśli

Prezes Boeinga, Kelly Ortberg, który objął stanowisko rok temu i zakończył 53-dniowy strajk w cywilnych fabrykach koncernu, zapewnia, że firma poradzi sobie również z tym kryzysem.

Reklama
Reklama

— Jest on znacznie mniejszy niż ten, z którym musieliśmy się uporać rok temu. Nie przejmowałbym się specjalnie. Poradzimy sobie — powiedział Ortberg. Zeszłoroczny strajk produkcyjny, w którym wzięło udział 33 tys. osób, kosztował Boeinga około 6 mld dolarów.

W II kwartale 2025 wojskowa część Boeinga zanotowała 6,6 mld dol. przychodów — o 600 mln dol. więcej niż przed rokiem.

 Prezes Boeinga, Kelly Ortberg, uważa, że nawet jeśli do strajku dojdzie, koncern sobie z nim poradzi.

Propozycja ostatniej szansy dla pracowników Boeinga

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Reklama
Reklama