Skonstruowane w kraju najnowocześniejsze obecnie w Europie bwp, solidnie uzbrojone i wyposażone w zaawansowaną elektronikę spowodują w armii technologiczną a przy okazji organizacyjną rewolucję.
Najnowszy polski pływający, gąsienicowy wóz pola walki to broń epoki cyfrowej, wykorzystująca bezzałogową wieżę bojową i zaawansowane systemy uzbrojenia, takie jak precyzyjnie kierowane pociski przeciwpancerne Spike.
Prototyp Borsuka od wielu miesięcy poddawany był na poligonach morderczym testom, przejechał tysiące kilometrów - perfekcyjnie zaliczył celność prowadzenia ognia z armaty kal 30. mm i zintegrowanych z wieżą wyrzutni ppk Spike. Żołnierze sprawdzali możliwości bojowe bwp, a dowódcy zbierali doświadczenia do tworzenia nowej taktyki wykorzystania cyfrowej broni nowej generacji.
Kontrakt na ponad 1000 nowych BWP zostanie zawarty we wtorek, założono kilkuletni plan jego realizacji - ujawnił w miniony weekend wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Pożeganie bwp-1
Zabiegi, aby dostarczyć wojsku bwp nowej generacji zaprojektowany i wykonany przez rodzimy przemysł ze wsparciem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju czyniono od dawna. Decyzję MON o zapaleniu zielonego światła dla produkcji seryjnej uzbrojonych, ale wciąż jeszcze testowanych „Borsuków" przyspieszyło bez wątpienia rosnące zagrożenie i wojna w Ukrainie.
Bojowe wozy piechoty polskiej konstrukcji, są niecierpliwie oczekiwane w wojskach pancernych i zmechanizowanych bo powinny pilnie zastąpić setki nadal eksploatowanych, archaicznych, bwp -1 rosyjskiej konstrukcji z lat 60., coraz bardziej odbiegających od wymagań współczesnego pola walki.
Ukraińskie doświadczenia
Jerzy Reszczyński analityk broni artyleryjskiej i pancernej nie ma wątpliwości, wprowadzenie nowych bwp przystosowanych do czerpania i wykorzystywania danych i informacji taktycznych z sieci wymusi zmiany w zasadach walki pododdziałów zmechanizowanych.
– Na zmianę taktyki mają wpływ wszelkie nowe doświadczenia, na przykład te najświeższe - z użycia wozów bojowych w czasie odpierania napaści Moskwy na Ukrainę – mówi ekspert.
BWP Borsuk
Reszczyński, który od początku śledzi losy „Borsuka" twierdzi, że całe lata świetlne dzielą nowy pojazd, a zwłaszcza jego zautomatyzowane, przeniesione w epokę cyfrową systemy obserwacji, uzbrojenia i komunikacji od eksploatowanych wciąż w armii „bewupów" rosyjskiej konstrukcji sprzed co najmniej 6 dekad.
– Przyszłym załogom nowych bojowych maszyn z pewnością bardziej przydadzą się umiejętności wyniesione z gier komputerowych niż nawyki utrwalane w starych transporterach pamiętających czasy Układu Warszawskiego – mówi Reszczyński.
Bezzałogowa wieża z Ożarowa
Prace nad nowym, gąsienicowym transporterem, a zwłaszcza szczegóły techniczne wozu i krytyczne parametry bojowe od początku chroniła tajemnica.
Co wiadomo? Niemal połowę wartości Borsuka (szacowaną na kilkadziesiąt mln zł od sztuki) będzie stanowiła w pełni zautomatyzowana bezzałogowa wieża bojowa z 30 mm licencyjną armatą Orbital ATK Mk 44S Bushmaster II i karabinem maszynowym kal. 7,62 UKM-2000 C (z Zakładów Mechanicznych Tarnów).
Wyposażona w obserwacyjne głowice optoelektroniczne, sensory i podwójną wyrzutnię kierowanych pocisków przeciwpancernych Spike - jest owocem współpracy konstruktorów z HSW oraz inżynierów i informatyków Grupy WB. Eksperci przyznają, że zwłaszcza zintegrowanie z ZSSW-30 systemu przeciwpancernych pocisków kierowanych (ppk) izraelskiej konstrukcji było dla polskich inżynierów sporym wyzwaniem. Przedsięwzięcie powiodło się - powstał pierwszy tego typu system bezzałogowy wyprodukowany w Polsce.
Ważnym etapem były przeprowadzone pod koniec zeszłego roku wielokrotne strzelania z ppk z bojową głowicą kumulacyjną. Jak udało się nam ustalić nieoficjalnie wyniki bojowych testów na poligonie w Nowej Dębie zostały ocenione jako „bardzo satysfakcjonujące".
Elektronika i gąsienice
Piotr Wojciechowski, prezes ożarowskiej firmy nie ma wątpliwości: operatorzy cyfrowych rozwiązań zastosowanych w bezzałogowej wieży i urządzeniach przetwarzania danych oraz komunikacji znajdą się w nowej epoce. Systemy kierowania ogniem, transmisji danych, zarządzania walką sterowane z jednego stanowiska, to skok w przyszłość i rewolucja - podkreśla.
BWP Borsuk
Pod stalowym pancerzem Borsuka (opcjonalnie wzmacnianym warstwowymi płytami ceramicznymi i kompozytowymi) zmieści się 3 osobowa załoga (dowódca, działonowy, kierowca) i 6 żołnierzy desantu w pełnym bojowym rynsztunku. Będą mieli do dyspozycji sterowaną hydraulicznie rampę, urządzenia komunikacji cyfrowej Fonet i informatyczne systemy zarządzania polem walki BMS, sensory ostrzegające przed laserowym opromieniowaniem Obra-3 (z warszawskiego Przemysłowego Centrum Optyki), a także licencyjny, amerykański odbiornik nawigacji satelitarnej TALIN 5000 jak również przyrządy automatycznego rozpoznania skażeń PIMCO Chardes II.
Hit eksportowy?
Analitycy są zgodni – zaprojektowany w kraju oręż nowych bwp zaliczany jest d dziś do jednego z najnowocześniejszych na świecie. Eksperci wskazują, iż sama wieża może być hitem eksportowym, bo ZSSW-30 został skonstruowany tak, aby bez potrzeby dokonywania zmian w konstrukcji podwozia polskich transporterów i przyszłych BWP można go było zabudować na różnych pojazdach. A to znaczy „łatwość do adaptowania wieży na dowolnym nośniku kołowym lub gąsienicowym o wymaganej nośności".
System wieżowy ZSSW MON skierowało do produkcji już wcześniej, by zawczasu przygotować i przyspieszyć uruchomienie seryjnej produkcji borsuków. Już wtedy Sebastian Chwałek, szef PGZ komplementował konstrukcję ZSSW – 30. – To efekt najambitniejszego obecnie projektu badawczo - rozwojowego polskiej zbrojeniówki z szansami na sukces eksportowy przekonywał prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.