Odpowiedzi tradycyjnie udzielił sekretarz stanu w MON Wojciech Skurkiewicz, a same interpelacje przesłane zostały do resortu obrony pod koniec lutego tego roku. Jedyną nowością zawartą w odpowiedziach jest informacja, że wraz z czołgami zostanie dostarczona dokumentacja niezbędna do realizacji obsług okresowych.

Najciekawsza odpowiedź dotyczy jednak zagadnień związanych z zamówieniem amunicji do armat czołgowych 120 mm. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez amerykański Departament Stanu, zatwierdzony pakiet dla Polski ma obejmować 9168 szkolno-treningowych nabojów M865 TPCSDS-T, 4592 szkolnych M1002 TPMP-T, a także 13 920 M830A1 HEAT TP-T i 6960 XM1147 HE. Dodatkowo, według informacji Agencji Uzbrojenia, pakiet ma obejmować także przeciwpancerną amunicję podkalibrową KE-W A1, będąca licencyjnym odpowiednikiem niemieckiej DM43A1, opracowanej przez firmę Rheinmetall na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. To zaś wzbudziło niepokój wśród specjalistów, a także części polityków. W odpowiedzi na te wątpliwości, minister Wojciech Skurkiewicz przekazał, że: …aktualnie Agencja Uzbrojenia prowadzi finalne negocjacje ze stroną amerykańską w zakresie zapisów umowy, w której zostanie określony ostateczny rodzaj amunicji przeznaczonej do czołgów Abrams M1A2 SEPv3.

Zgodnie z najnowszymi deklaracjami płynącymi z Ministerstwa Obrony Narodowej, podpisanie międzyrządowej umowy LoA dotyczącej zakupu czołgów M1A2 SEPv3 Abrams ma nastąpić na początku kwietnia tego roku. Będzie to możliwe po zakończeniu uzgodnień dotyczących m.in. zakresu i wartości zamówienia oraz harmonogramu dostaw. Poza 250 czołgami Wojsko Polskie ma otrzymać także 26 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES i 17 mostów towarzyszących M1110. Cały pakiet został wyceniony przez Departament Stanu na maksymalną kwotę 6 mld dolarów.

Czytaj więcej

W 2022 r. ma dotrzeć do Polski 28 czołgów Abrams