Oznacza to, że Kanada dołączy do grona użytkowników samolotów F-35 Lightning II.

Zgodnie z upublicznioną informacją, rząd kanadyjski zdecydował się na wybór oferty amerykańskiej i rozpoczyna negocjacje związane z przygotowaniem do zawarcia umowy dostawy. W finałowej rozgrywce F-35A zmierzył się ze szwedzkim Saabem JAS-39E/F Gripen. Wcześniej z rywalizacji odpadły bądź zostały wycofane inne konstrukcje produkcji zachodniej: Boeing F/A-18E/F Super Hornet, Dassault Rafale i Eurofighter Typhoon. Ottawa planuje zakup 88 samolotów, które zastąpią obecnie eksploatowane maszyny Boeing C/F-18A/B Hornet (CF-188), wykorzystywane od 1983 r.

Decyzja rządu kanadyjskiego jest potwierdzeniem decyzji sprzed ponad dekady. Po raz pierwszy, bez przetargu, wyboru F-35A Kanada dokonała w 2010 r. Wówczas zakładano zakup 65 maszyn. Ich dostawy miały rozpocząć się w 2016 r. i pozwolić na bezpieczne przezbrojenie jednostek ze starzejących się Hornetów. Decyzja została jednak najpierw zamrożona, a potem anulowana w wyniku wyborów federalnych w 2011 r. W atmosferze skandalu nowy parlament przeforsował uruchomienie transparentnego postępowania przetargowego, do którego zaproszono wszystkich producentów zachodnich. Aby utrzymać potencjał lotnictwa planowano dodatkowo interwencyjny zakup niewielkiej partii nowych maszyn Boeing F/A-18E/F Super Hornet. Ostatecznie także ten plan także został anulowany ze względu na spór handlowy z Boeingiem dotyczący cywilnej części lotniczego rynku.

Kanada jest, wraz z Australią, Danią i Norwegią, partnerem przemysłowym programu F-35 Lightning II tzw. trzeciego poziomu. Jednocześnie dotąd była jedynym państwem spośród wszystkich partnerów przemysłowych, która formalnie nie dokonała zakupu samolotów tego typu. Według wstępnych wyliczeń, rząd w Ottawie zainwestował dotąd w program ok. 150 mln dolarów.