Reklama

Szwecja kupuje polskie Pioruny za ponad miliard zł

Na targach zbrojeniowych w Londynie Mesko (Polska Grupa Zbrojeniowa) podpisało ze Szwecją umowę na sprzedaż zestawów przeciwlotniczych za ponad miliard złotych.

Publikacja: 09.09.2025 18:13

Mesko (Polska Grupa Zbrojeniowa) podpisało ze Szwecją umowę na sprzedaż zestawów przeciwlotniczych

Mesko (Polska Grupa Zbrojeniowa) podpisało ze Szwecją umowę na sprzedaż zestawów przeciwlotniczych

Foto: materiały prasowe

Wartość kontraktu to ok. 3 mld koron szwedzkich, czyli ponad 1,2 mld zł. Chodzi więc o zakup co najmniej kilkuset pocisków, być może ta liczba przekroczy nawet tysiąc. Dostawy są przewidziane na 2027 r. Szwecja, najmłodszy członek NATO, to kolejny sojusznik, który decyduje się na taki zakup. Już wcześniej w polskie zestawy przeciwlotnicze zainwestowały m.in. Litwa,  Łotwa, Norwegia czy Stany Zjednoczone. To produkt, który dobrze sprawdził się m.in. w wojnie w Ukrainie. Jest to w uproszczeniu rura (wyrzutnia), którą żołnierz kładzie sobie na ramię i strzela do celu oddalonego nawet o 6 kilometrów. W ten sposób można razić m.in. śmigłowce. Pioruny są stosunkowo odporne na zakłócenia.

Duże, ale i tak zbyt małe zdolności produkcyjne

Problem w tym, że choć Pioruny cieszą się dużym powodzeniem, to Mesko ma ograniczone możliwości ich produkcji. – Nasza zdolność produkcyjna dziś to ponad tysiąc sztuk rocznie, co i tak jest wielkością większą niż w przypadku porównywalnego produktu amerykańskiego – wyjaśniał na łamach „Rz” Adam Leszkiewicz, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. – Dzięki doskonaleniu pewnych rozwiązań udaje nam się zwiększać produkcję o 100–200 sztuk rocznie i tak dojdziemy do 1,5 tys. Ale dziś moglibyśmy sprzedać i 3 tys. sztuk rocznie. Wdrożymy więc kolejne rozwiązania – zapowiada. 

Nowy kontrakt ze Szwecją może, choć nie musi oznaczać, że w pewnym stopniu opóźnią się dostawy dla Wojska Polskiego. 

Nowa linia produkcyjna?

W sumie do tej pory wyprodukowano nieco ponad 3 tys. pocisków. Problem w tym, że tylko Wojsko Polskie jest w trakcie realizacji zamówienia na 3,5 tys. takich pocisków, a wiadomo, że w ubiegłym roku Mesko nie zdołało w pełni zrealizować kontraktu.

Przy dostawach na poziomie ponad tysiąca sztuk spółka ma zapewniony zbyt na ponad trzy lata. W kuluarach słychać o tym, że być może powstanie druga linia produkcyjna do wytwarzania tych pocisków, ale do tej pory nie było oficjalnego potwierdzenia tej wiadomości. Taka inwestycja najpewniej wiąże się z budową nowego zakładu.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Piorun numer 3000 wyprodukowany. Mesko z rekordowym zyskiem i opóźnieniami

Za to warto przypomnieć, że kilka tygodni temu oficjalnie otworzono w Mesko linię produkcyjną do produkcji pocisków małokalibrowych. Teraz zakład może ich produkować ok. 250 mln rocznie.

Trwają także próby zwiększenia produkcji wielkokalibrowej, m.in. artyleryjskiej 155 mm. W najbliższych tygodniach można się spodziewać wybrania strategicznego partnera zza granicy do realizacji tej inwestycji. Polska Grupa Zbrojeniowa na zwiększenie tych zdolności otrzymała od skarbu państwa finansowanie w wysokości ponad 2,4 mld zł.

Wartość kontraktu to ok. 3 mld koron szwedzkich, czyli ponad 1,2 mld zł. Chodzi więc o zakup co najmniej kilkuset pocisków, być może ta liczba przekroczy nawet tysiąc. Dostawy są przewidziane na 2027 r. Szwecja, najmłodszy członek NATO, to kolejny sojusznik, który decyduje się na taki zakup. Już wcześniej w polskie zestawy przeciwlotnicze zainwestowały m.in. Litwa,  Łotwa, Norwegia czy Stany Zjednoczone. To produkt, który dobrze sprawdził się m.in. w wojnie w Ukrainie. Jest to w uproszczeniu rura (wyrzutnia), którą żołnierz kładzie sobie na ramię i strzela do celu oddalonego nawet o 6 kilometrów. W ten sposób można razić m.in. śmigłowce. Pioruny są stosunkowo odporne na zakłócenia.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Reklama
Reklama