- Wsłuchujemy się uważnie w te sygnały znad Dniepru. Spodziewamy się, że wkrótce dobrych informacji bezpośrednio z pola walki będzie więcej. To opinie cenne dla zakładowych pionów B+R zwłaszcza teraz, w okresie gdy przygotowujemy w „Łuczniku" kolejną wersję broni - karabinki MSBS Grot w najnowszej wersji A3 – przyznaje prezes Fabryki Broni „Łucznik" - Radom Wojciech Arndt.
Szef legendarnej fabryki „maszyn do prucia", jak zwykli określać FBR wtajemniczeni - natychmiast poważnieje, gdy mowa o wyzwaniach stojących przed największą w kraju wytwórnią broni strzeleckiej. Zapowiedź stworzenia 300 tys. Sił Zbrojnych RP ma dla Łucznika wyjątkowo konkretny wymiar – strzelecka zbrojownia sposobi się do wejścia na zdecydowanie wyższe obroty. Wojna tuż za wschodnią granicą jeszcze przyspieszyła inwestycyjne decyzje. Przygotowania do znaczącej rozbudowy zakładów wchodzą właśnie w decydującą fazę.