Minister zapowiada koniec CBA. Rząd Tuska chce inaczej walczyć z korupcją

Centralne Biuro Zwalczania Korupcji – tak będzie nazywała się nowa służba, utworzona w strukturach policji, która zajmie się zwalczaniem tego typu nadużyć.

Publikacja: 22.04.2024 16:57

Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak na konferencji "Jak skutecznie walczyć z korupcją?" w

Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak na konferencji "Jak skutecznie walczyć z korupcją?" w KPRM w Warszawie.

Foto: PAP/Albert Zawada

Słabe wyniki, upolitycznienie, i zamiatanie spraw dotyczących niedawnych „ludzi władzy” pod dywan – zwłaszcza to położyło się cieniem i ostatecznie przesądziło o losie CBA. Ta działająca od 2006 r. antykorupcyjna służba, przestanie istnieć.

–  Projekt likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego jest przygotowany – ogłosił Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych w poniedziałek podczas konferencji poświęconej walce z korupcją, jaka odbyła się w Kancelarii Premiera. I zapowiedział, że w miejsce CBA powstanie nowa służba, a część kompetencji biura zostanie rozdzielona.

Czytaj więcej

Mariusz Kamiński: To ja zawiadomiłem CBA o korupcji w MSZ

Nie ma zaskoczenia – likwidację CBA zapisano w umowie koalicyjnej z jesieni ubiegłego roku podpisanej przez KO, Trzecią Drogą i Lewicę.

Kompetencje pójdą do ABW

Z walki z korupcją rząd nie rezygnuje, ale chce z nią „bardzo mocno walczyć”, tyle że inaczej niż dotąd. Jak?

Nowa instytucja w policji o nazwie Centralne Biuro Zwalczania Korupcji (na wzór CBŚP) przejmie część obowiązków CBA i ma zajmować się sprawami na poziomie lokalnym. Takie biuro prowadziło w ostatnich latach, a w walce z korupcją na niskim szczeblu poradzi sobie policja – wskazywał Siemoniak.

Szefowa CBA Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak przemawia na konferencji "Jak skutecznie walczyć z korupcją

Szefowa CBA Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak przemawia na konferencji "Jak skutecznie walczyć z korupcją?"

PAP/Albert Zawada

Zwalczanie korupcji na poziomie państwowym i ogólnokrajowym (współpracując ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego) przejmie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego – w jej domenie byłoby ściganie np. korupcji w obrocie gospodarczym. – ABW ma w swoich zadaniach walkę z korupcją, to dla funkcjonariuszy i szefostwa agencji nic nowego – podkreślił koordynator służb specjalnych. Również ABW wraz z kontrwywiadem wojskowym obejmie tarczą antykorupcyjną np. kontrakty modernizacyjne wielkiej wartości.

Czytaj więcej

Hakerzy mogą spać spokojnie. Skromny urobek cyberbiura

Oświadczenia majątkowe skontroluje KAS

Z kolei za kontrolę oświadczeń majątkowych osób publicznych – co było dotąd wyłącznie domeną CBA – po reformie zajmie się Krajowa Administracja Skarbowa. Przy tej okazji minister Siemoniak zaznaczył, że sfera oświadczeń majątkowych zostanie uporządkowana. Obecnie w obiegu są różne wzory oświadczeń, ich treść często jest wypełniana ręcznie, przez co dla opinii publicznej pożytek z nich niewielki, bo są nie do odczytania.

CBA w 2006 r. stworzył Mariusz Kamiński (PiS) – najgłośniejszą wykrytą sprawą za czasów, kiedy kierował biurem była tzw. afera hazardowa, odsłaniająca kulisy kontaktów polityków PO z przedstawicielami branży hazardowej (co ujawniła pod koniec 2009 r. „Rz”).

CBA prowadzi kilka głośnych spraw, w tym śledztwo z Prokuraturą Krajową w sprawie korupcji i kupowania dyplomów na Collegium Humanum oraz aferę wizową, w której zarzuty ma m.in. Piotr Wawrzyk, były wiceminister MSZ.

Później szefem biura był Paweł Wojtunik – zasłynął wykryciem m.in. afery podkarpackiej, czyli m.in. łapówek w zamian za pośrednictwo w załatwieniu spraw w instytucjach państwowych (zarzuty usłyszeli w niej poseł i szef ludowców Jan B. i ówczesny wiceminister infrastruktury i szef PO na Podkarpaciu Zbigniew R.).

Obecnie CBA prowadzi kilka głośnych spraw, w tym śledztwo z Prokuraturą Krajową w sprawie korupcji i kupowania dyplomów na Collegium Humanum oraz aferę wizową, w której zarzuty ma m.in. Piotr Wawrzyk, były wiceminister MSZ.

Czytaj więcej

Kto stoi za taśmami Daniela Obajtka?

Czym CBA zasłużyło sobie na krytykę?

Według ministra Tomasza Siemoniaka zwłaszcza „upartyjnieniem i działaniem w interesie różnych ośrodków politycznych, a nie państwa”.

– Różne sprawy, których obiektem zainteresowania miał się stać ktoś reprezentujący poprzednią władzę były zamiatane pod dywan. Jeśli chodzi o ludzi opozycji, rozmach był szeroki – twierdził, i wytykał „mizerną skuteczność” CBA.

W 2022 roku 46 proc. spraw CBA wszczęło na materiałach własnych, w 2021 roku – 57 proc., a np. w 2015 roku – 69 proc. spraw dotyczących administracji rządowej zredukowano zaledwie do kilku (w 2022 r.).

Kiedy CBA faktycznie przestanie istnieć, zależy od tego, czy prezydent Andrzej Duda podpisze ustawę o likwidacji biura, na co liczy minister.

Słabe wyniki, upolitycznienie, i zamiatanie spraw dotyczących niedawnych „ludzi władzy” pod dywan – zwłaszcza to położyło się cieniem i ostatecznie przesądziło o losie CBA. Ta działająca od 2006 r. antykorupcyjna służba, przestanie istnieć.

–  Projekt likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego jest przygotowany – ogłosił Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych w poniedziałek podczas konferencji poświęconej walce z korupcją, jaka odbyła się w Kancelarii Premiera. I zapowiedział, że w miejsce CBA powstanie nowa służba, a część kompetencji biura zostanie rozdzielona.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają start Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Polityka
Konwencja PiS. Znamy liderów list w wyborach do PE. Są Wąsik, Kamiński, Obajtek
Polityka
Orlen, stracone 1,6 mld zł i związki z Hezbollahem. Samer A. przerywa milczenie
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił