– Cieszę się bardzo, że ta wizyta przebiegła bez żadnych zakłóceń, że Trump potwierdził gwarancje bezpieczeństwa dla Polski. Nawet może nieco żartobliwie, ale dodał, że kontyngent amerykański może być zwiększony, jeżeli Polacy tego będą chcieli. No i też nie od rzeczy warto zauważyć zaproszenie na przyszłoroczny szczyt G20 – wyliczał były premier komentując przebieg wizyty Karola Nawrockiego w Białym Domu.
Leszek Miller: Spór rządu Donalda Tuska z prezydentem Karolem Nawrockim skończy się, jak w westernie, strzelaniną
– Uważam że to, co można było osiągnąć, zostało osiągnięte. Chyba że jest coś, o czym nie wiemy i dopiero dowiemy się po jakimś czasie – dodał. Pytany, czy Trump może zmienić zdanie ws. amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, Miller odparł: – Musiałyby nastąpić jakieś zupełnie nowe okoliczności (...). On owszem zmienia stanowisko, ale zawsze pod wpływem jakichś czynników, które dzisiaj nie występują. Nie można tego oczywiście wykluczyć, ale myślę, że należy się cieszyć z tego, co zostało w Białym Domu osiągnięte.
Czytaj więcej
Donald Trump zapowiedział, że nie wycofa wojsk USA z Polski – a nawet rozważa ich wzmocnienie. To...
Miller przyznał, że w relacjach z Donaldem Trumpem „na pewno nie przeszkadza” to, że Polska kupuje w USA duże ilości uzbrojenia.