Materiał powstał we współpracy z PZL-Świdnik
MON o bojowych atutach zamówionego sprzętu mówi krótko: wiropłaty Leonardo w pełni wyposażone i gotowe do działania to nowa jakość na cyfrowym polu walki.
Wojskowi podkreślają, że najnowsze śmigłowce pozwolą wzmocnić flotę wojsk aeromobilnych ale też zapewnią rozwojowy impuls i pracę w PZL-Świdnik - największych zakładach lotniczych w kraju.
W myśl lipcowej umowy pierwsze śmigłowce powinny trafić nad Wisłę w przyszłym roku a koniec dostaw zaplanowano w 2029 r. Warto podkreślić, że PZL-Świdnik poprzez otworzenie linii produkcyjnej AW149 u siebie umożliwi realizację dostaw w przypadku pilnych, dodatkowych potrzeb Sił Zbrojnych RP oraz da możliwość modernizacji śmigłowca i dostosowania do nowych wymagań w przyszłości, zapewniając interoperacyjność i kompatybilność z pozostałym sprzętem SZ.
Zresztą już teraz, mimo iż AW149 jest platformą nowej generacji, jest w stanie w pełni współdziałać z istniejącymi śmigłowcami wykorzystywanymi w polskiej armii. Dzięki rozwiązaniom zastosowanym w AW149 można przewidywać, iż wiropłat będzie można bez problemów dostosowywać do obecnych i przyszłych wymagań armii w trakcie wieloletniej eksploatacji.
Kontrakt przewiduje kompletny pakiet wsparcia logistycznego: dostawy części zamiennych i eksploatacyjnych oraz wyposażenia niezbędnego do obsługi naziemnej śmigłowców. Producent dostarczy też kompleksowe systemy szkolenia pilotów i personelu technicznego z wykorzystaniem zestawu zaawansowanych symulatorów i oprzyrządowania treningowego.
Gotowy do bojowych misji
AW149 to średnie maszyny o masie startowej 8,3 ton (opcjonalnie 8,6 ton), zdolne do transportu kilkunastu żołnierzy desantu z bojowym wyposażeniem. MON informuje, że śmigłowce zgodnie życzeniem wojska, w zależności od wersji będą wyposażane m.in. w systemy obserwacyjne, uzbrojenie strzeleckie, kierowane i niekierowane pociski rakietowe oraz systemy samoobrony przed wrogim namierzeniem i ostrzałem rakietowym. Uzbrojenie, w zależności od wariantu wykorzystania śmigłowca, będzie instalowane w kabinie lub na punktach podwieszeń śmigłowca.
Maszyny AW149 wg planów wojska będą w Siłach Zbrojnych wykorzystywane do przerzutu żołnierzy, ale na polu walki będą w stanie zapewnić też wsparcie ogniowe z powietrza pododdziałom piechoty.
Wyposażenie tego typu śmigłowców pozwala również na wykorzystanie ich do ewakuacji, poszukiwania i ratownictwa w warunkach bojowych oraz transportu towarów i zaopatrzenia.
AW149 jest stricte militarnym śmigłowcem już wykorzystywanym na świecie. AW149 jest konstrukcją nowej generacji, która nowoczesnością rozwiązań, awioniką i systemami obserwacji umożliwiającymi działanie w nocy i każdych warunkach pogodowych może rywalizować z europejską czy amerykańską konkurencją – twierdzą eksperci. Śmigłowiec od początku był projektowany tak aby usprawnić naprawy i bieżący serwis. Błyskawiczną obsługę umożliwia łatwy dostęp do kluczowych mechanizmów i podzespołów napędu, przeglądy zaprogramowano według cywilnych standardów wydłużając przy tym – niekiedy wielokrotnie - okresy eksploatacji ważnych komponentów śmigłowca – zachwalają przedstawiciele Leonardo Helicopters.
Wojna potrzebuje śmigłowców
PZL-Świdnik już od dawna przekonywał polskie MON do korzyści jakie dałoby ulokowanie produkcji wielozadaniowego AW149 w Świdniku. Do dziś, zwłaszcza po doświadczeniach covidowych w gospodarce i obecnych - wynikających z wojny w Ukrainie nie straciły na sile argumenty, że w trudnych, kryzysowych czasach zawsze bezpieczeństwo kraju zyskuje, jeśli sprzęt wojskowy wytwarzany jest na miejscu, do tego z gwarancją suwerennego jego użycia. Analitycy rynku podkreślają, że prywatne firmy i działające w kraju przedsiębiorstwa zbrojeniowe należące do globalnych koncernów, jeśli produkują w Polsce i dają pracę tysiącom specjalistów - powinny być traktowane jako element narodowego systemu bezpieczeństwa państwa.
Jacek Libucha, prezes PZL-Świdnik, oficer rezerwy i były dowódca pododdziałów desantowo-szturmowych z doświadczeniem bojowym ma swój pogląd na znaczenie śmigłowców wsparcia na polu walki.
- Doświadczenia z Ukrainy uczą, że znaczenie wiropłatów zwłaszcza dla zwiększenia mobilności wojsk w trudnym terenie nie maleje, lecz znacząco rośnie – twierdzi.
Wideo partnera: PZL-Świdnik
To dlatego zresztą śmigłowce wielozadaniowe są licznie reprezentowane we flotach krajowych na całym świecie, stanowiąc militarną bazę powietrzną do realizacji szeregu misji, ale też przejmują wiele zadań wspierających służby publiczne i ludność cywilną.
Militarni eksperci podkreślają, że śmigłowce wielozadaniowe bardzo dobrze wpisują się w wymagania współczesnych działań zbrojnych zapewniając wojskom manewrowość i elastyczność, czyli zdolność do przemieszczania się, rozpraszania i koncentrowania w szybkim tempie na wybranym terenie często w oderwaniu od infrastruktury, w tym lotnisk, czy stałych lądowisk. Uniwersalne maszyny pozwalają przenieść bliżej pola walki sensory i efektory, zabezpieczają także siłę żywą, wspomagając ewakuację czy zabezpieczenie medyczne. Śmigłowce wielozadaniowe są wykorzystywane także do nadzoru i przechwytywania celów powietrznych o prędkości lotu zbyt niskiej dla myśliwców.
Wiropłat, który daje przewagę
Dostarczane w kolejnych latach przez PZL-Świdnik wielozadaniowe śmigłowce zapewnią możliwość wsparcia ogniowego z powietrza i zbrojnej eskorty dzięki systemom zarządzania misją i uzbrojeniu rakietowemu, które uzupełniają montowane w drzwiach stanowiska strzeleckie broni maszynowej obsługiwane przez załogę. Z analiz „Rzeczypospolitej" wynika, że mogą to być karabiny kal. 7,62. Dodatkowe zewnętrzne zasobniki z działkiem czy kierowanymi i niekierowanymi pociskami rakietowymi są w stanie jeszcze podnieść zdolności zwalczania zagrożeń wielozadaniowych maszyn Leonardo. A dzięki nowoczesnej cyfrowej awionice i zintegrowanym systemom nawigacyjnym i zarządzania misją śmigłowiec może gromadzić i przekazywać dane z rozpoznania innym jednostkom w trakcie misji a także aktywnie uczestniczyć w zarządzaniu polem walki.
Wideo partnera: PZL-Świdnik:
Platforma AW149, odpowiednio wyposażona generalnie może służyć do prowadzenia walki radioelektronicznej, pełnić rolę powietrznego punktu dowodzenia, czy platformy sterującej i zarządzającej bezzałogowymi statkami powietrznymi i robotami pola walki. Cechy tej platformy, pozwalają na wykorzystanie jej przez różne siły powietrzne do szerszego zastosowania. Oprócz zadań poszukiwawczo-ratowniczych (SAR), transportu medycznego w tym ewakuacji z pola walki (MEDIVAC, CASEVAC, CSAR), śmigłowiec może być też środkiem szybkiego przerzutu VIP, ważnego personelu czy zespołów dowodzenia.
Czytaj więcej o AW149 dla Wojska Polskiego.
Materiał powstał we współpracy z PZL-Świdnik